Na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku  w ramach zajęć Akademii Zdrowego Seniora wysłuchaliśmy ostatnio wykładu dr Julii Sawickiej na temat „Depresja wieku podeszłego”.

Na początku wykładu prelegentka przypomniała, że nasze społeczeństwo starzeje się, a więc przybywa osób cierpiących na depresję wieku podeszłego. Wyjaśniła, że depresja jest zaburzeniem nastroju. Stanowi jedno z najczęstszych zaburzeń w podeszłym wieku. Obejmuje szereg zaburzeń fizycznych i psychicznych. Jednorazowa sytuacja traumatyczna jest mniej szkodliwa dla organizmu niż przewlekła depresja. Po 65 roku życia na depresję choruje 15–20% osób, zaś dużej depresji doświadcza 1–5% osób. Prowadząca wykład uświadomiła słuchaczom, że ludzie z reguły niechętnie zgłaszają się ze swoimi dolegliwościami do psychiatry, gdyż chorobie psychicznej może towarzyszyć stygmatyzacja społeczna. Depresja jest jednak lepiej postrzegana na tle innych zaburzeń psychicznych niż na przykład schizofrenia. Warto wiedzieć, że depresja występuje dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn.

Prowadząca wykład wymieniła liczne przyczyny depresji wieku podeszłego. Mogą być one następujące:

  • Skłonność rodzinna.
  • Czynniki egzystencjalne – postrzeganie starości jako końca życia i zbliżającej się śmierci.
  • Ograniczanie się oparcia społecznego – odejście dzieci, śmierć bliskich, utrata przyjaciół.
  • Utrata dotychczasowej pozycji społecznej jako efekt przejścia na emeryturę.
  • Pogorszenie się sytuacji ekonomicznej – zubożenie, a więc i obniżenie statusu społecznego.
  • Pogarszanie się ogólnej sprawności fizycznej i intelektualnej.
  • Czynnik medialny – często przerysowany wzorzec bycia pięknym, zdrowym i bogatym.
  • Powszechna nieakceptacja starości – starość niesie ze sobą brzydotę, cierpienie, niepewność.
  • Ambiwalentne oczekiwania społeczne w stosunku do ludzi w podeszłym wieku.
  • Niski status ekonomiczny, izolacja społeczna.
  • Śmierć partnera życiowego, która należy do najbardziej traumatycznych przeżyć.
  • Choroby somatyczne: neurologiczne, krążenia, endokrynologiczne.

Następnie prowadząca scharakteryzowała podstawowe objawy depresji, którymi są:

  • Obniżenie nastroju
  • Pogorszenie się koncentracji i pamięci
  • Utrata poczucia własnej wartości
  • Zahamowania
  • Próby samobójcze (w skrajnych przypadkach)
zdjęcie z pixabay

Obniżony nastrój to uczucie smutku doznawane przez większą część dnia. Niekiedy chory na depresję postrzega swój stan zdrowia jako beznadziejny, a siebie jako osobę bezwartościową. Tak zwane obniżenie napędu to niezdolność do koncentracji, trudności ze skupieniem uwagi, zaburzenia pamięci. Może dojść nawet do całkowitego zahamowania ruchowego. U chorego z nasilonymi objawami może dojść do całkowitego zahamowania podstawowych czynności, jak mycie ubieranie, sprzątanie. Chory nie jest w stanie sprostać wykonywaniu czynności, które wcześniej wykonywał sprawnie i szybko.

Depresji często towarzyszy lęk. Może się pojawiać rano i trwać cały dzień. Somatyczne objawy związane z depresją (takie same objawy mogą towarzyszyć innym chorobom) to bladość, drżenie mięśni, duszności, zawroty głowy, w związku ze stanami lękowymi – mimika twarzy wyrażająca wzmożone napięcie. Lęk w skrajnych przypadkach może nasilać tendencje samobójcze.

Wynikiem depresji jest zaburzenie rytmu aktywności. Objawia się to bezsennością, która skutkuje drażliwością i chronicznym zmęczeniem. Chory nie ma wrażenia, że odpoczywa. Cierpiący na depresję przeważnie najgorzej czują się rano. Często daje się u nich zauważyć zaburzenia pamięci i koncentracji. Osoba taka często utwierdza się w przekonaniu: „nic nie pamiętam, wszystko zapomniałem, niczego się nie nauczę”. W związku z powyższym osoba z tego typu doznaniami nie jest pewna, czy wykonała jakąś czynność. Ma tendencję do kilkakrotnego sprawdzania, czy na przykład zamknęła mieszkanie lub czy wyłączyła gaz.

Poprawie nastroju i aktywności nie zawsze towarzyszy ustąpienie kłopotów z koncentracją uwagi i pamięcią. Jak można sobie pomóc w przypadku podejrzenia o zachorowanie na depresję? Osoby bliskie, nie tylko rodzina, ale i przyjaciele, znajomi, mogą, a nawet powinni w taktowny sposób zasugerować potrzebę podjęcia leczenia. Kiedy podejmie się leczenie, ważna jest systematyczność, jak również wypracowanie odpowiedniego kontaktu z lekarzem. Podejmując leczenie antydepresyjne, należy mieć świadomość, że przypisane leki zaczynają działać po 4–6 tygodniach. Nie należy samodzielnie odstawiać leków ani zmieniać ich dawkowania. Nie wolno przyjmować innych, niezaleconych przez lekarza preparatów, które mogą nam być polecone jako skuteczne na przykład przez znajomych. Nie należy samowolnie przerywać leczenia. Należy powiedzieć prowadzącemu lekarzowi, jakie inne leki się przyjmuje, by nie wchodziły w kolizję z lekami antydepresyjnymi. Prowadząca wykład uświadomiła nam, że leki antydepresyjne nie uzależniają. Pacjent może nie chcieć przyjmować leków, gdyż obawia się, że je przyjmując, nie będzie sobą. Powinien mieć jednak świadomość, że ich przyjmowanie znacznie poprawia jakość życia.

Lekarz wraz z chorym powinien wypracować wspólnie kontakt terapeutyczny. Współpraca pacjenta z lekarzem nie układa się dobrze, jeżeli:

  • brak jest zaangażowania ze strony pacjenta, pacjent może być na przykład zniecierpliwiony opóźnionym działaniem leków;
  • chory nie ma dostępu do lekarza między wizytami;
  • lekarz nie wykazuje większego zainteresowania aspektami terapii, ma mało czasu dla pacjenta.

W wyjątkowych przypadkach może występować lekoodporność. Należy zdawać sobie sprawę również z tego, że w trakcie przyjmowania leków można przytyć, gdyż zaburzają one metabolizm. Lekarz powinien skonsultować z pacjentem cenę przypisywanego preparatu, bo jak wiadomo, nie wszystkich stać na droższe leki.

Moim zdaniem w wykładzie zabrakło wiadomości dotyczących psychoterapii. A więc wiedzy o tym, czy i jaką psychoterapię można stosować równolegle z przyjmowaniem leków lub w okresie poprawy po ich przyjęciu. Osobiście uważam, że depresję może nasilać, a nawet powodować osamotnienie, izolacja, brak zainteresowań i ciekawej działalności. W starszym wieku, jak zresztą i w innych okresach życia, warto podejmować różne działania. Może to być ruch na świeżym powietrzu, a więc biegi, spacery, nordic walking, ćwiczenia ruchowe na basenie, o ile zdrowie fizyczne nam na to pozwala. Ważny jest też wysiłek intelektualny, a więc chociażby praca z komputerem.

Myślę, że nasza aktywność w Podlaskiej Redakcji Seniora i praca nad portalem  są też doskonałym ćwiczeniem mózgu, lekarstwem na smutek i zniechęcenie.

 

Grażyna Pańkowska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok