To nie wiek mówi ile masz lat, ale Twoje podejście do życia!

występ kabaretu

Długo chodziłem, szukałem, myślałem, aż znalazłem. Zgodnie z maksymą-szukajcie, a znajdziecie. Jestem przekonany, że żadne inne motto nie oddałoby lepiej życiowego przesłania, jakim kieruje się nasza grupa kabaretowa. Trudne zadanie przede mną. Jak tu opisać 10-letnie zmagania, próby, dyskusje, starania, zabiegi, zakręty życiowe, zmiany personalne, występy? Jakie zdjęcia wybrać spośród 2000 ujęć? Pozwolę sobie trochę słownie poszaleć w trzech odcinkach z nadzieją, że Was kochani nie zanudzę na śmierć. Wszystko zaczęło się, nomen omen, 8 marca 2010 roku. Grupa ośmiu osób, w tym jeden rodzynek – to nie ja – postanowiła zrobić artystyczną niespodziankę z okazji Dnia Kobiet. Dodam, że były to osoby młode od wielu lat. Występ bardzo się podobał i… tak poszło! Zespół występował na różnych festynach, nie tylko w Kolnie. Okazało się, że najlepiej się czuje w repertuarze lekkim, żartobliwym i pogodnym, stąd też pierwszy program kabaretowy nosił tytuł ”Dobrze jest”.

W sumie kilkanaście popisów w powiecie kolneńskim było dobrą prognozą na następne lata. Następny rok zapoczątkowały przeglądy i konkursy kolędnicze, potem program „ Rozmowy przy bloku” z okazji Dnia Kobiet, Jarmark Wielkanocny, występy podczas różnych świąt, rocznic i innych miejscowych przedsięwzięć, I Przegląd Twórczości Artystycznej Seniorów „Pogodna Jesień” oraz listopadowy program „Być Kobietą”. Rok ten zamknął się sumą 19 występów. 

Rok 2012 wiąże się ze zmianą nazwy na „Kolneńskie Dziewczyny”. Obfitował w występy w Piszu, Łomży, Stawiskach, Borkowie, Koźle, Małym Płocku, Rozogach, Pniewie, oczywiście Kolnie. Dużym przeżyciem był udział w Festiwalu Zespołów Kabaretowych „eSKa” w Sokołowie Podlaskim, gdzie okazaliśmy się grupą z najkrótszym stażem. Wiele wspaniałych emocji wiązało się z udziałem w warsztatach artystycznych w Ptakach, a wskazówki uzyskane od aktora Tomasza Rynkowskiego pozwoliły podnieść poziom naszych prezentacji. II Przegląd Twórczości Artystycznej Seniorów oraz kolejna premiera „Starość nie musi być smutna” zakończyły bardzo aktywny rok. 

występ kabaretu

W następnym, 2013 roku, idziemy za ciosem – rozwijamy się repertuarowo, kadrowo i odwiedzamy coraz więcej miejscowości przynosząc radość i uśmiech na twarzach odbiorców. Oprócz udomowionego Pawła dołącza do grupy Darek, a później dwie panie – Zosia i Jadzia oraz dwóch panów – Stasio i Genio. Tak więc zespół został wzmocniony wokalnie i muzycznie, zmieniając nazwę na Kolneńskie Dziewczyny z Plusem. Poczucia humoru nikomu nie brakowało. Do odwiedzanych przez nas miejscowości dołączyły Wizna, Turośń Kościelna oraz Zbójna, gdzie zespół brał udział w Ogólnopolskim Przeglądzie Zespołów Kurpiowskich zajmując II miejsce i zdobywając nagrodę pieniężną. Imieniny Jana z Kolna, I Kolneńska Biesiada, III Przegląd Twórczości Artystycznej Seniorów, warsztaty śpiewu białego – tego się nie zapomina. 

Panie postanowiły również uatrakcyjnić występy wprowadzając tańce do programów. Dużo radości naszej wspaniałej widowni i nam samym przyniosła premiera „Repetytorium”. Przypomnieliśmy wszystkim, oczywiście w kabaretowym stylu, nasze dawne, wspominane z łezką w oku, szkolne czasy. I tak powoli zbliżamy się do skromnego jubileuszu 5-lecia, ale po drodze było jeszcze sporo pracy, występów. Na mapie odwiedzin przybyły kolejne miejscowości – Turowo, Wysokie Mazowieckie, gdzie oprócz popisów braliśmy udział w Ogólnopolskim Marszu Nordic Walking. Odwiedziliśmy wreszcie Łomżę, by wziąć udział w akcji „Obudźmy Łomżyńską Starówkę” i wystąpić na deskach Teatru Lalki i Aktora. Czarna Białostocka gościła nas na Wieczorze Kabaretowym. Tradycyjne wydarzenia kulturalne w Kolnie – Wieczór z Biesiadą, Jarmark Wielkanocny, festyn miejski, impreza „Młodzi kontra Seniorzy”, a także Senioriada, gdzie dziewczyny popisywały się swoją sprawnością i humorem. 

Ciekawe warsztaty artystyczne w Zdorach poprzedziły kolejną super premierę zatytułowaną „Służba zdrowia”. Temat rzeka i dla nas seniorów bardzo aktualny. Rzecz jasna niektórzy widzowie popłakali się ze śmiechu, inni przez kilka dni narzekali na bóle mięśni brzucha. To też dowód na radosne 90 minut w naszym wykonaniu. Mam nadzieję, że chociaż jeden internauta przeczyta moje wypociny. Wybaczcie. Jednak zmartwię Was – to dopiero jedna trzecia naszej historii, ale 10 lat nie da się zawrzeć w 608 słowach. Pozdrawiam wytrwałych. Na koniec przyznam się do jednego – boję się ludzi, którzy nie mają poczucia humoru, bo jeszcze żywi, a już sztywni. Uśmiechajmy się!

(foto: Kolneński Ośrodek Kultury i Sportu i Anna Reglinska)

Eugeniusz Regliński
Podlaska Redakcja Seniora Kolno