17 września o 18.00 zapraszamy na spotkanie z poetą Januszem Taranienko, który przyjął zaproszenie Klubu Czytelniczego Ex Libris. Będziemy też mówić o książce „Dom z dwiema wieżami” Macieja Zaremby Bielawskiego. Zapraszamy do „Kwestii Czasu” w Białymstoku, Plac NZS 1. Wstęp wolny.

Jak zawsze przy kawie i przy książce spotykamy się w tym roku z podlaskimi i białostockimi poetami. Tym razem z  poetą i krytykiem literackim Januszem Taranienko nominowanym do Nagrody Literackiej Wiesława Kazaneckiego w 2015 r. za tomik „Przeszłości” ( wydanym przez Instytut Filologii Polskiej UwB ). Jest  laureatem wielu nagród w prestiżowych ogólnopolskich konkursach poetyckich( m.in. Łódź, Gorzów Wlkp., Płock, Gdynia, Kruszwica, Warszawa). Jest założycielem i nauczycielem-instruktorem Pracowni Literatury Młodzieżowego Domu Kultury w Białymstoku – warsztatów literackich adresowanych do piszącej młodzieży licealnej i studenckiej. Prowadzi Kawiarnię Literacką w Radiu Akadera. Podczas spotkania w Klubie Ex Libris autor przeczyta wybrane wiersze i odpowie na każde pytanie. Publikujemy jeden z jego wierszy.

Późno

czy nie za późno dziś na miłość
popatrz już świt za oknem wstaje
tyle się zmęczeń wydarzyło
że sen mi bliższy niż kochanie

 czy czas to dobry dla uniesień
na warkot krwi w podwójnym tempie
przez szpary lustra wieje jesień
i cień na skroni srebrem cieknie

cisza czas sen zapętla ile
dzień zniczy zrodzi znów o świcie
czy nie za późno już na miłość
czy nie za późno już na życie

Janusz Taranienko podczas spotkania w Klubie Ex Libris zaproponował też rozmowę o książce „Dom z dwiema wieżami” Macieja Zaremby Bielawskiego. To tegoroczna Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki 2019 dla Macieja Zaremby Bielawskiego oraz dla Mariusza Kalinowskiego, autora przekładu.  Książkę wydało Wydawnictwo Karakter.

Książkę Bielawskiego da się czytać w dwójnasób – jako osobistą opowieść, intymne śledztwo, w którym najważniejsza jest indywidualna pamięć i doświadczenia czasów wojny oraz antysemickiej nagonki w 1968 roku. Ale także jako uniwersalny namysł nad losem Żydów, antysemityzmem i historią Europy Środkowo-Wschodniej, w której ostatecznie nic nie pasuje do naszych potocznych wyobrażeń. Prawdziwą siłą „Domu z dwiema wieżami” jest jednak umiejętne połączenie obu perspektyw. To dzięki temu w osobistym tonie nie pobrzmiewają nuty kiczu, a historiozoficzne rozważania nie trącą dydaktyką i paternalizmem(…)Poza tym wszystkim Bielawski po prostu bardzo dobrze pisze. „Dom z dwiema wieżami” wciąga od pierwszych stron i długo nie pozwala o sobie zapomnieć po zakończeniu lektury. Jest jak dobra powieść psychologiczna umiejętnie osadzona w historycznych realiach. Z tym, że w tej książce wszystko jest prawdziwe, choć nic, co w niej jest, nie powinno się wydarzyć. ( z recenzji Piotra Kieżuna w Kulturze Liberalnej).

Bożena Bednarek
Podlaska Redakcja Seniora