_
W kolorach
Jestem niebieska
bezchmurna jak nieba jedwab
błękitna i przezroczysta
nic nie boli nic nie trzeba
– dzisiaj…
jestem zielona
wiosennie rozbudzona
jakbym się liściem okryła
w drzewo się cała zmieniła
– świtem rozkwitłam
jestem czerwona
wzburzeniem podniecona
gromami ciskam
grożę pięścią zaciśniętą
i się wściekam…
– spadłam nisko!
jestem brązowa
jak przedwojenna matrona
taka późnojesienna
melancholijnie wyciszona
nie matka nie żona
ani panienka
jestem fioletowa
woalem zafrasowania
pora filozofować –
wtedy zwykle rodzą się wiersze
te bolesne i najgorętsze
z duszy samego wnętrza
lubię do głębin nurkować
i jestem fioletowa
* * *
Moja nostalgia
to fioletowa mgła
bo taką właśnie ma barwę –
fioletową
wierzcie mi na słowo
kiedy mnie ogarnia
otula słodką wonią
że już uwolnić się nie sposób
od tęsknoty
więc grzęznę w fioletowej mgle
i łzy są fioletowe też
Fioletowa melancholia
Stroję się
w melancholię
ubieram
szaty fioletowe
za oknem mgła jak wata
ciężarem przygniata
liść spadły posiwiła
więc to już koniec lata?
otulić by się szalem
omotać by się żalem
zanurzyć we wspomnienia
i skulić się i skurczyć
w fotela czeluści
by lizać swoje rany
przez życie zadane
Jadwiga Zgliszewska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok