foto: Jan Tomżyński


_
Jestem skowronkiem

To, że chodzę spać z kurami,
Tak się przecież mówi jeszcze,
Nie oznacza, że za dnia,
Bo to byłoby zbyt wcześnie.

Zawsze chodzę spać o zmroku,
Kiedy słońce znika z nieba.
Ważna jest też pora roku,
A i snu już mniej potrzeba.

Kocham bardzo wczesne ranki,
A szczególnie te wiosenne,
Każdy z nich ma niespodzianki,
Które bardzo sobie cenię.

Zaliczany do skowronków,
Tak jak one, wstaję wcześnie,
Bo ich śpiew, to głosy dzwonków,
Których nie usłyszysz we śnie.

Gdy dostałeś w jeden….

Nie da się tak dłużej żyć,
Nie da się tak funkcjonować,
Bo kto chce, ten z ciebie kpi,
A ty nie chcesz reagować.

Za Twe krzywdy, pomówienia,
Za te kłamstwa i oszczerstwa,
Winni muszą ponieść karę,
A to droga do zwycięstwa.

Nie nastawiaj więc policzka,
Kiedy już dostałeś w jeden.
Cios ten traktuj jak zaliczkę,
Którą oddasz, razy siedem.

Musisz przemóc swoją słabość,
Swoje lęki i obawę,
Bo odwaga i zwycięstwo
Zawsze tworzą zgraną parę.

Wiesław Lickiewicz