Bawić się, oglądać piękne występy, ale też otworzyć serca dla potrzebujących i licytować na ich rzecz – to idea koncertu charytatywnego, który odbył się w ostatni weekend karnawału 2019.

Już godzinę przed rozpoczęciem na sali Sokólskiego Ośrodka Kultury pojawili się pierwsi goście. Jeszcze przed licytacją, każdy chciał obejrzeć fanty, aby potem trafnie „zainwestować”.

Ale może od początku. Fundacja Sokólski Fundusz Lokalny i Sokólski Ośrodek Kultury zorganizowały karnawałowy koncert charytatywny 2 marca od godz.15.

Uniwersytet Trzeciego Wieku był współorganizatorem, gdyż wcześniej pozyskał na ten cel grant.. Dzień wcześniej pomagaliśmy przygotować salę, a następnego dnia była nas zdecydowana większość.

Fantów do licytacji było bardzo dużo, przyniosło je wielu darczyńców. Muszę pochwalić się swoimi zdolnymi synowymi. Urszula podarowała przepiękne stroiki wielkanocne, a Tamara smaczne kibiny.

Część artystyczną rozpoczął zespół „Uzależnieni”, których repertuar to przeważnie poezja śpiewana. Dużym zaskoczeniem był występ kabaretu młodzieży z Zespołu Szkół Rolniczych w Sokółce. Ci młodzi ludzie potrafili rozśmieszyć do łez i otrzymali ogromne brawa. Jeszcze trochę praktyki i mogą występować na dużej scenie, bo pomysłów i humoru na pewno im nie zabraknie.

Owacjami na stojąco dziękowaliśmy akordeoniście Michałowi Sawickiemu, za jego występ pełen pasji.
Część artystyczną zakończył solista operetkowy Zbigniew Dębko.

Oczywiście występy artystyczne przeplatane były licytacją, która także miała ciekawy przebieg zainteresowała publiczność. Niestety jej efekt będzie znany dopiero później, bo przecież wszystko wymaga dokładnego policzenia.

Nie zapominaliśmy też o uczcie dla ciała. Smakołyki kuchni tatarskiej przygotował na zimno i na gorąco Maciej Szczęsnowicz. Z bólem serca trzeba było zapomnieć o diecie, bo wszystko było przepyszne.

Najwięcej pracy organizacyjnej włożyła we wszystko Prezes Fundacji Maria Talarczyk, którą podziwiam za siłę ducha i pasję do pracy społecznej.

Koncert był bardzo udany i ci co jednak nie zdecydowali się przyjść, niech żałują, bo wiele stracili.

Foto: Lila Asanowicz

 

Lila Asanowicz

Podlaska Redakcja Seniora Sokółka