5 sierpnia 2018 roku zespół „Maryna” wystąpił  na Międzynarodowym Jarmarku Kultury Ludowej w Węgorzewie. Zespół działający w Klubie Seniora przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Łomży  zaprezentował program”Wycinanki Kurpiowskie”, propagujący folklor kurpiowski.

Widzowie byli bardzo zainteresowani naszymi strojami i programem. Z przykrością muszę stwierdzić, że folklor kurpiowski jest mało znany w Polsce. Najczęściej wymieniani są Krakowiacy oraz Górale i ich stroje są rozpoznawane.
Jarmark jest formą spotkania wybranych zespołów ludowych  z Polski i zza granicy. Zespół „Maryna” po raz pierwszy występował przed tak dużą widownią. Członkowie  mieli okazję poznać stroje ludowe, pieśni i tańce różnych regionów naszego kraju i państw ościennych. Było bardzo kolorowo i wesoło. Każdy zespół otrzymał upominki i dyplomy za uczestnictwo. Jarmark to duża impreza. Oprócz występów były stragany z wyrobami sztuki ludowej i nie tylko. Można było skosztować regionalnych potraw, wypieków i wyrobów garmażeryjnych.

„Maryna” bardzo starannie przygotowywała się do wyjazdu, aby jak najlepiej zaprezentować się na scenie i jednocześnie ciekawie przedstawić folklor kurpiowski. Występ był udany – mamy zaproszenie na następny rok, co nas bardzo cieszy.
11 sierpnia 2018 roku minie pierwsza rocznica działalności zespołu pod moim kierunkiem. Był to okres mozolnej i ciężkiej pracy – muszę stwierdzić, że bardzo efektywnej. Jak podliczyłam w podsumowaniu, to w tym czasie mieliśmy ponad 30 występów, co daje średnio dwa występy miesięcznie. Jak na amatorów, to bardzo dużo,biorąc pod uwagę średnią wieku członków zespołu. Byliśmy zapraszani na różne imprezy okolicznościowe na terenie Łomży i poza nią. Znaczący był dla nas udział w Przeglądzie Kapel, Śpiewaków i Gawędziarzy Ludowych w Zbójnej – maj 2018, gdzie zdobyliśmy II miejsce w kategorii zespołów folklorystycznych i tym samym zostaliśmy zakwalifikowani na Ogólnopolski Konkurs Kultury Kurpiowskiej w Nowogrodzie – czerwiec 2018, gdzie otrzymaliśmy wyróżnienie w kategorii zespołów folklorystycznych. Uważam to za sukces, ponieważ miejsca w naszej kategorii zdobyły zespoły  z Kurpii, gdzie z „dziada, pradziada” pielęgnuje się folklor kurpiowski. Wyróżnienie w takim towarzystwie to dla nas zaszczyt i jednocześnie utwierdza w przekonaniu, że idziemy w dobrym kierunku.
Nauka gwary i pieśni na pamięć dała efekty – chociaż było czasami zwątpienie czy damy radę. Bardzo ciekawym i miłym spotkaniem w Klubie Seniora była wizyta studentów muzykologii z Uniwersytetów z Wrocławia i Poznania ze swoimi profesorami. Właściwie to chcieli spotkać się ze mną i dowiedzieć się o mojej działalności związanej z propagowaniem kurpiowszczyzny. Dowiedziawszy się, że prowadzę zespół seniorów, który między innymi uczy się gwary kurpiowskiej, poznaje dawne zwyczaje i pieśni a  z tego członkowie czerpią wiele radości i satysfakcji, poprosili o możliwość wzięcia udziału w próbie. Nagrywali nasz program i uczyli się razem z seniorami tańca „Stara baba”i śpiewania w gwarze pieśni do tego tańca. Było wiele śmiechu i zabawy – takie integracyjne spotkanie pokoleń. Młodzi byli zaskoczeni śpiewem i znajomością gwary ludzi, którzy nie są Kurpiami, ale pokochali folklor kurpiowski i sprawia im frajdę zajmowanie się tym tematem. Muszę nieskromnie się przyznać, że to ja zaraziłam tym bakcylem zespół „Maryna”. Seniorzy wykazują ogromne zaangażowanie oraz chęć działania i niesienia radości innym. Średnia naszego wieku jest niemała ale to nieważne, bo liczy się efekt pracy i „młody duch”, który w każdym siedzi. A nasza dewiza:

„Nie licz lat, niech sobie płyną.
Śmiej się zdrowo, czuj się młodo,
Bowiem życie na wesoło
Fantastyczną jest przygodą.”

Głównym celem naszego wyjazdu do Węgorzewa była oczywiście prezentacja programu. Po udanym występie popłynęliśmy statkiem wycieczkowym po jeziorach mazurskich Mamry i Śniardwy . „Ach, Mazury, jakie cudne……”.  Był to wspaniały relaks pełen estetycznych doznań a jednocześnie miły akcent podsumowania naszej  rocznej pracy. Zwiedzaliśmy różne pracownie i wystawy na terenie Muzeum Kultury Ludowej w  Węgorzewie, które jest organizatorem corocznego Międzynarodowego Jarmarku Kultury Ludowej.
Jednym słowem bardzo sympatyczny i pożyteczny wyjazd.
(foto: Jolanta Waśko)
 Danuta Waśko
                                                                                                                                          Podlaska Redakcja  SenioraŁomża