Z inicjatywy Podlaskiej Redakcji Seniora przygotowaliśmy pytania do Kandydatki i Kandydatów na Prezydenta Miasta Białegostoku na temat najważniejszych wg nas problemów dotyczących osób starszych w Białymstoku.

Na przedstawione pytania jako pierwsza (3.10.2018) odpowiedziała kandydatka na Prezydenta Miasta Białegostoku Katarzyna Sztop-Rutkowska z KWW INICJATYWA DLA BIAŁEGOSTOKU:

1.       1 czerwca 2015 roku wprowadzono Kartę Aktywnego Seniora. Po trzech latach istnienia wiadomo, że jest to karta „martwa”, bo ulgi jakie oferuje seniorom, już dawno funkcjonują w naszym mieście. Co Pan/Pani zrobi, aby tę kartę reaktywować, pozyskać nowych partnerów i poszerzyć ofertę o usługi potrzebne seniorom?

Sam pomysł Karty Aktywnego Seniora jest dobry, ale na pewno potrzebna jest tutaj systemowa współpraca nie tylko z instytucjami miejskimi, ale z firmami. Warto byłoby zachęcić firmy, aby przyłączały się do takiej formy współpracy np. poprzez miejski konkurs dla firm przyjaznych osobom starszym i w taki sposób zachęcać przedsiębiorców do włączenia się w program.

2.       Jak jest Pana/Pani opinia na temat możliwości stworzenia Centrum Seniora, o którym mowa jest od wielu lat i które miało powstać w Centrum Aktywności Społecznej przy ul. św. Rocha 3, a nie powstało. Czy ma Pan/Pani pomysł na „zagospodarowanie” seniorów w nowych osiedlach, w których  brak  takich klubów.  W takich miejscach seniorzy mogliby spożytkować swój potencjał i doświadczenie, a młodsze pokolenie znalazłoby miejsce dla rozwijania swoich zainteresowań i pasji. Czy uważa Pan/Pani, że powinno to być zadaniem własnym miasta?
Widziałam takie centra seniorów podczas moich wizyt studyjnych z seniorami z Białegostoku i całego województwa w Gdyni. Na pewno takie miejsca są potrzebne na każdym osiedlu. Ja w swoim programie podkreślam, że Białystok powinien rozwijać się w sposób równomierny, właśnie z uwzględnieniem rozwoju wszystkich osiedli, nie tylko centrum. Moim zdaniem na każdym osiedlu powinna powstać „filia” Centrum Aktywności Społecznej. Takie miejsce, w którym mogłyby spotykać się różne osoby, nie tylko starsze. Miejsca takie powinny mieć charakter międzypokoleniowy. Bardzo często bowiem zdarza się, że osobom starszym trudno dojechać do centrum, dlatego takie miejsce spotkań powinno być jak najbliżej miejsca zamieszkania seniorów. Byłoby to również miejsce spotkań starszych i młodszych mieszkańców osiedla – z pewnością mogłoby dzięki temu powstać wiele wspaniałych inicjatyw łączących różne pokolenia. Wiele inspiracji do takich projektów można by było znaleźć choćby w programie międzypokoleniowym Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”.
Zdaję sobie sprawę, że tworzenie osiedlowych Centrów Aktywności Społecznej może łączyć z inwestycjami, ale można by było połączyć to z lokalnymi domami dziennej opieki, które też są konieczne właśnie na osiedlach. Tymczasowym rozwiązaniem mogłoby być porozumienie się ze spółdzielniami mieszkaniowymi, które posiadają już osiedlowe kluby.
3.       Jak postrzega Pani/Pan rolę i konkretne zadania Rada Seniorów, która jest ciałem doradczym Prezydenta.  Jakie widzi Pan/Pani pola do współpracy?
Jest to bardzo ważne ciało dialogu społecznego. Uczestniczyłam w powoływaniu Rad Seniorów nie tylko w Białymstoku, ale również w Supraślu i w Bielsku Podlaskim. Miałam okazję pracować również z białostocką Radą Seniorów. Z moich doświadczeń wynika, że kluczowa jest komunikacja i współpraca między Prezydentem, urzędnikami a Radą Seniorów. Bez tego nawet najbardziej aktywna grupa seniorów nie da rady być efektywna. Rada Seniorów powinna również być podmiotem dbającym o potrzeby wszystkich osób starszych w Białymstoku, być łącznikiem pomiędzy seniorami i ich rodzinami a urzędującym Prezydentem Miasta.  Kluczowa jest również współpraca Rady Seniorów z całym środowiskiem organizacji zajmujących się sprawami osób starszych.
W przypadku Białegostoku kluczową sprawą jest opracowanie wspólne z Radą Seniorów, innymi organizacjami pozarządowymi i ekspertami długofalowej polityki senioralnej. Ważne jest również wspólne wypracowanie utworzenia na osiedlach sieci lokalnych Centrów Aktywności Społecznej, domów dziennej opieki czy przejrzystego i efektywnie działającego systemu specjalistycznych usług opiekuńczych.
Często zdarza się również, że opiekunami osób z niepełnosprawnością są osoby starsze, dlatego pilną sprawą dla Białegostoku jest opracowanie programu mieszkalnictwa wspieranego i jak najszybsze jego wdrożenie.
4.       Jakie ma Pan/Pani pomysły na i transport miejski przyjazny seniorom?
Inicjatywa dla Białegostoku, jak również ja jako kandydatka mamy odważny postulat bezpłatnej komunikacji miejskiej dla wszystkich. Chcemy połączyć to rozwiązanie z Kartą Miejską dla osób, które płacą podatki w naszym mieście. Oczywiście dotyczy to również seniorów. Ale nie ma dobrego transportu miejskiego bez gęstszej sieci przystanków, w tym również na odległych osiedlach w Białymstoku. Zmianom musi ulec również rozkład jazdy, by był bardziej przyjazny i dawał możliwości przesiadania się. Zwracamy uwagę również na złe rozwiązanie centrum przesiadkowego przy ul. Sienkiewicza i Piłsudskiego. Przejście podziemne jest złym rozwiązaniem, również dla osób starszych. Współcześnie w miastach europejskich odchodzi się od tego typu rozwiązań – przejścia dla pieszych powinny być naziemne, a przystanki do przesiadek położone blisko siebie.  Należy zwrócić uwagę również na rzeczy drobne, ale ważne z perspektywy seniorów: odpowiednio duża czcionka na rozkładach jazdy, autobusy niskopodłogowe czy wysokie „wyspy” ułatwiające wejście do autobusów. To, jak przystanki mają wyglądać powinno być projektowane razem z m.in. seniorami zgodnie z zasadami projektowania uniwersalnego, czyli takiego, który uwzględnia potrzeby różnych użytkowników danej przestrzeni. Warto również zadbać o miejski transport indywidualny dla osób starszych z niepełnosprawnością – powinien być łatwiej dostępny i tańszy.
5.       Brakuje opiekunów osób starszych. W jaki sposób – wg Pani/Pana – można  dotrzeć z pomocą i ofertą do seniorów samotnych, często w bardzo zaawansowanym wieku, którzy nie wychodzą z domu ?
Jednym z pierwszych zadań, które widzę przed sobą to audyt takich instytucji jak Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, który zajmuje się również np. rozdziałem godzin w ramach Specjalistycznych Usług Opiekuńczych. Mam sygnały, że procedury związane z tym rodzajem wsparcia są niejasne i nie do końca przejrzyste. Kluczowe zadanie dla samorządu miejskiego to również stworzenie domów dziennego wsparcia, dla osób starszych i z niepełnosprawnością, które mogłyby przebywać przez kilka godzin w takim miejscu – przyjaznym, miłym i dającym możliwość kontaktu z innymi ludźmi. Moim marzeniem jest, by na każdym osiedlu taki dom powstał.
Warto byłoby również zachęcić młodych i starszych wolontariuszy do wsparcia takich osób. Wolontariat  powinien być bardziej promowany i systemowo wspierany przez Urząd Miasta.
6. Kiedy  powstanie program (strategia) polityki senioralnej w  Mieście Białystok, w jaki sposób będzie tworzony taki dokument i jakie widziałby Pan/Pani główne cele strategiczne takiego programu?
Program polityki senioralnej dawno już powinien powstać. Pracowałam z osobami z obecnie działającej Rady Seniorów w Białymstoku i wiem jak trudno jest im porozumieć się z Urzędem Miasta w tej sprawie. Program taki powinien powstać wspólnie z wszystkimi organizacjami pozarządowymi, Radą Seniorów i specjalistami. Nie wystarczy skonsultować gotowej propozycji dokumentu. Od samego początku powinien być współtworzony z osobami starszymi. Główne cele strategiczne powinny oprzeć się o diagnozę potrzeb osób starszych i ich opiekunów w Białymstoku. Dobrym przykładem są działania podejmowane w tej kwestii w Gdyni http://polityka.zaczyn.org/gdynia-przykladem-prowadzenia-nowoczesnej-polityki-senioralnej/ oraz w Warszawie http://senioralna.um.warszawa.pl/. Kwestia opracowania takiego programu jest już w tej chwili paląca, ponieważ problemy osób starszych i rodzin, które często się nimi opiekują narastają z każdym rokiem. Konieczna jest więc przemyślana strategia tworzenia miasta przyjaznego osobom starszym.