„Naród, który przestaje śpiewać, przestaje istnieć” – Oskar Kolberg

Szkoła Podstawowa nr 12 im.  Zygmunta Glogera w Białymstoku zorganizowała „Patriotyczne śpiewanie 2018”. Spotkanie odbyło się 9 listopada w Spodkach Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury.

 Uczestnikami  były dzieci z białostockich przedszkoli, szkół podstawowych i średnich, harcerze, nauczyciele,  przedstawiciele Związku Sybiraków, Policji, Straży Pożarnej, Wojska Polskiego, Związku Emerytów oraz Centrum Aktywności Wielopokoleniowej Klanza.

11 listopada to Narodowe Święto Niepodległości. To dla Polaków jedno z najważniejszych świąt państwowych. Tego dnia w sposób szczególny czcimy pamięć tych, którym zawdzięczamy wolne państwo, tych, którzy walczyli o to, by Polska powróciła na mapę Europy. Droga do wolnej Polski  naznaczona była krwią naszych Rodaków, przelaną w licznych zrywach niepodległościowych i na frontach  pierwszej wojny światowej. Znaczyły ją także trud i wysiłek, podejmowane w celu zachowania polskiej kultury i budowania polskiej tożsamości. W tym roku  obchodzimy  setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Dziś świętujemy tę rocznicę w wolnej Polsce.  Dziękujemy  naszym przodkom za ten dar.

„ Naród, który przestaje śpiewać, przestaje istnieć” to motto „Patriotycznego śpiewania”, w którym uczestniczę, a które towarzyszy nam od 11 lat. W setną rocznicę odzyskania niepodległości chcemy pamiętać, jak ważną rolę pełniły polskie pieśni patriotyczne w drodze do wolności. Śpiewane w chwilach podniosłych czy tragicznych pocieszały po porażkach i radowały w  zwycięstwach. Są one żywą historią ostatnich 100 lat. Wzruszona przeżywałam ją we wspólnym śpiewaniu. Z podziwem patrzyłam na przedszkolaków i uczniów. Z nadzieją, radością i dumą wybiegałam myślą w przyszłość, ku Polsce naszych marzeń.

Wprowadzenie harcerskich pocztów sztandarowych rozpoczęło tę uroczystość, po czym odśpiewaliśmy  Hymn Polski. Rok 1795. Tragiczny rok w naszej historii, to ostatni rozbiór Polski, którego dokonali nasi sąsiedzi, Rosja, Prusy i Austria. Polska zniknęła z mapy świata. Nie mieliśmy państwa, lecz stworzyliśmy polskie wojsko na obcej ziemi, we Włoszech, u boku Napoleona, który walczył z naszymi zaborcami. Tragedia rozbiorów sprawiła,  że Mazurek Dąbrowskiego, Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, powstał na obczyźnie. Prostota i ludowy charakter muzyki spowodowały, że był on utworem śpiewanym z radością nie tylko przez wojsko, ale przez wszystkich Polaków. 28 kwietnia 1927 roku stał się oficjalnie polskim hymnem narodowym, wpisanym do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Kolejną pieśnią ważną w naszej historii jest „ Rota”. Napisała ją Maria Konopnicka w 1901 roku w proteście wobec nasilającej się germanizacji polskich dzieci w zaborze pruskim. W 1910 roku Feliks Nowowiejski skomponował muzykę do  tego tekstu. W swoim czasie pełniła rolę hymnu narodowego. Po raz pierwszy wykonano ją w Krakowie w pięćsetną rocznicę  bitwy pod Grunwaldem.

Nie rzucim ziemi skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep piastowy.

Nie damy, by nas gnębił wróg.
Tak nam dopomóż Bóg !
Tak nam dopomóż Bóg !

W czasie spotkania śpiewaliśmy pieśni, które towarzyszyły Polakom w drodze do wolności.

„Hej, hej, ułani” to piosenka śpiewana najczęściej w czasie I wojny światowej, choć jej pierwowzór powstał w czasach Księstwa Warszawskiego. Wesoła i dowcipna piosenka o ułanach nieznanego autora pojawiała się  w różnych wersjach.

Piosenka „Pierwsza kadrowa” napisana została przed 6 sierpnia 1914 roku,  to jest przed dniem, w którym oddział Strzelców obalił słupy graniczne między Austrią a Rosją i pod Michałowicami wkroczył na teren Królestwa Polskiego. Ten właśnie oddział strzelecki pod dowództwem porucznika Tadeusza Kasprzyckiego nazywany był Pierwszą kadrową.

„Przybyli ułani” – ta wesoła piosenka powstała w 1914 roku. Autorem sześciu zwrotek jest Feliks Gwiżdż – dziennikarz, działacz niepodległościowy, w czasie I wojny oficer 4. Pułku Piechoty Legionów, po wojnie senator Rzeczpospolitej Polskiej, a w latach II wojny światowej oficer Armii Krajowej i uczestnik Powstania Warszawskiego. Zwrotkę o Białymstoku przekazała organizatorom pani Wanda Ogrodnik, absolwentka Szkoły Podstawowej nr 12 w Białymstoku z 1939 roku. Według jej relacji zwrotkę tę śpiewano powszechnie na naszym terenie przed wojną, kiedy była dzieckiem.

O „Marszu Pierwszej Brygady” Józef Piłsudski miał powiedzieć „Dziękuję za tę najdumniejszą pieśń, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła”. „Pierwsza Brygada” była ulubioną pieśnią Wojska Polskiego w okresie dwudziestolecia międzywojennego. W 2007 roku rozkazem ministra obrony narodowej uznana została za pieśń reprezentacyjną Wojska Polskiego.

„Ej, dziewczyno, Ej, niebogo” to piosenka z okresu wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920. Została napisana w roku 1918, w ostatnich miesiącach I wojny światowej.

„Dziś do ciebie przyjść nie mogę”, znana też jako „Kołysanka leśna” jest jedną z najbardziej wzruszających piosenek partyzanckich. Powstała na przełomie 1942 i 1943 roku. To najbardziej  rozpowszechniona i ulubiona pieśń partyzancka.

„Czerwone maki” to pieśń powstała w nocy z 17 na 18 maja 1944 roku, na kilka godzin przed zdobyciem przez Polaków klasztoru na szczycie góry, podczas słynnej bitwy o Monte Cassino. Autorem słów  był Feliks Konarski, żołnierz Drugiego  Korpusu – poeta, pisarz, a także znany przed wojną piosenkarz. Muzykę stworzył Alfred Schutz – żołnierz, kompozytor, pianista i dyrygent.

Kolejna pieśń „Warszawskie dzieci”  jest symbolem Powstania Warszawskiego.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
za każdy kamień twój, stolico, damy krew.
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
gdy padnie rozkaz twój, poniesiem wrogom gniew!

„Pałacyk Michla” to piosenka bohaterskiego batalionu harcerskiego Parasol, którego powstańczy szlak bojowy wiódł z Woli na Stare Miasto. Jej autorem jest dwudziestodwuletni dowódca jednej z drużyn,  Józef Szczepański o pseudonimie Ziutek. Rozsławił ją Mieczysław Fogg, żołnierz zgrupowania Armii Krajowej ze Śródmieścia, który śpiewał  tę piosenkę żołnierzom ku pokrzepieniu serc.

Wspólne śpiewanie zakończyliśmy „Marszem Sybiraków”. Napisał go Marian Jonkajtys, poeta, aktor i reżyser, rzeźbiarz i plastyk. Miał zaledwie 8 lat, gdy wybuchła wojna. W kwietniu 1940 roku wraz z matką i pięciorgiem rodzeństwa został wywieziony z Augustowa w stepy północnego Kazachstanu. Powszechnie nazywany jest poetą Sybiraków.

Uczniowie szkół z Białegostoku, Grajewa, Jaświł, Sobolewa, Kalinówki Kościelnej  dumni byli z tego patriotycznego śpiewania. Grupa dzieci ze szkoły nr 12 intonowała wszystkie pieśni. To świetny pomysł  to Patriotyczne śpiewanie. W wypełnionej po brzegi sali  było kilka pokoleń Polaków: maluchy, młodzież, dorośli oraz ci, którzy przeżyli tragiczne losy wojenne, wywózki na Syberię.  Z radością śpiewaliśmy razem z dziećmi i młodzieżą patriotyczne pieśni o naszej Ojczyźnie, o walce i zwycięstwie. Śpiewaliśmy, aby zachować pamięć o tych, którym  tę wolność i niepodległość zawdzięczamy.

Przy wejściu otrzymaliśmy przygotowane śpiewniki, a na zakończenie harcerze wręczyli nam białe i czerwone róże. Było to wspaniałe przeżycie. Wzruszające, budujące i bardzo potrzebne.

Dziękuję.

 

Elżbieta Urban
Podlaska Redakcja Seniora Białystok