Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku zaprasza na spotkanie autorskie ramach cyklu Środy Literackie z Anną Piliszewską, laureatką I nagrody w kategorii specjalnej Polka Niepodległa konkursu literackiego SREBRO NIE ZŁOTO
30 stycznia o godz. 17:00

Anna Piliszewska

Pisarka, poetka, kulturoznawca. Urodziła się w Krakowie, mieszka w Wieliczce. Absolwentka WSFP / Akademii Ignatianum w Krakowie. Interesuje się filozofią, literaturą, historią starożytną, malarstwem oraz muzyką klasyczną. Ceni nad wyraz poezję Bolesława Leśmiana. Ponadto jest miłośniczką zwierząt i wielkim przyjacielem przyrody. Laureatka niędzynarodowych i ogólnopolskich konkursów literackich.

Zajęła I miejsce w IV edycji Konkursu Literackiego SREBRO NIE ZLOTO w kategorii specjalnej POLKA NIEPODLEGŁA – POEZJA za wiersze „Nora Ney” i „Pastorowa Mikulska” – wspomnienie o Marii Kotschy.

fot. Maria Beręsewicz

Nora Ney

nie pamiętasz,
że grałam w Sercu na ulicy. byłam Józią,
wiesz, z filmu Policmajster Tagiejew, byłam

piękna i młoda, czuła. czasami butna.
miałam złote pierścionki, futra, czarne lakierki, strusie pióra… naprawdę
nadano mi imię Sonia,

a Nora?… oh!, to tylko pseudonim
artystyczny. rozumiem, że nie słyszałeś, ale wcale
nie szkodzi – niczemu już się nie dziwię, jedynie, bywa, uśmiecham,
bo to wszystko minęło tak dziwnie, przedziwnie
prędko: bo już

całkiem inne
filmy, czasy, marzenia. inne kwiaty, powietrze. inni ludzie i cienie.
i bo się cierpi, i kocha,
inaczej.

widziałam oblicze wojny – ach!, ty jej też nie pamiętasz.
i to nic! – świętszy jest czas świętego
pokoju, niż jakakolwiek z wojen. nie żałuj, jeśli cierpliwie
szukasz
ech: jeśli jak ja, tak samo

nagle wbiegasz pamięcią, snem
w krajobraz podlaski
– i drżysz wśród znikomych śladów, imion, pamiątek, jeśli jak ja
tęsknisz tak samo,
jeżeli

tak samo płaczesz…

Pastorowa Mikulska – wspomnienie o Marii Kotschy:

w domu pastora nocą głucho skrzypią przedmioty.
okna snem zakluczone.
trzeszczy drewno – to stąpa w safianowych pantoflach
pastorowa Mikulska. i słychać śmiech małych dzieci – piłka
zszyta z kawałków różowego perkalu
koziołkuje po schodach. zapach starych zabawek
ma coś wspólnego z gorzką,
startą laską wanilii, z wonią kwaśnych
landrynek. wierzga
koń na biegunach, bąk się kręci za ścianą…
błyszczą śliskie poręcze. w szybach, w lunarnych lustrach
wyciągają ręce
Marii Kotschy, w momencie
gdy cierpliwie upina cieniutkimi szpilkami
pukle – machinalnie dotyka palcem zębów
grzebienia.
jaki tu czas panuje? jaki tu śni się sen? to co było,
przecieka
w przestrzeń domu i płynie
jak przezroczysta woda – z hukiem spada torebka,
rozsypują się książki.
wiatr
kuca na parapetach i drapie ostrym pazurem
w okna snem zakluczone.
nad ranem nikną powoli
pastor, dzieci, kobieta… już dzwoni
talerz o talerz,
metalowe łyżeczki obracają się w szklankach. czas
staje się linearny. ulatnia się zwiewny dotyk
– to nie mamidła,
to tylko kropelki deszczu w rynnach tak się szamoczą…
w domu pastora za dnia inaczej
skrzypią przedmioty.

KSIĄŻNICA PODLASKA 
im. Łukasza Górnickiego 
w Białymstoku

Jolanta Falkowska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok