Wątróbka drobiowa jest niezbyt popularna, nielubiana zwłaszcza przez dzieci, niezalecana kobietom w ciąży, ale to nieodzowny dodatek do pasztetów. Dzięki zawartości witamin i minerałów ma wiele właściwości prozdrowotnych. Chroni przed anemią, poprawia wzrok i jest skuteczna w walce z nadwagą. Przekonajmy się, dlaczego warto chociaż od czasu do czasu po nią sięgnąć.

_
Wątróbka jest podrobem i cennym źródłem białka, zwłaszcza dla osób aktywnych. W 100 g produktu znajduje się go ok. 20-25 g, podobnie jak w piersi kurczaka czy chudej wołowinie. Białko sprzyja procesom odchudzania. Podstawowym mechanizmem jest sytość po spożyciu, co powoduje zmniejszenie łaknienia. Duża zawartość witamin z grupy B ( B1, B6, B9 B12) ma pozytywny wpływ na układ nerwowy i radzenie sobie ze stresem. Niedobór tych witamin powoduje nadmierną drażliwość, spadek energii, gorszą kondycję psychiczną i wolniejszy metabolizm. Z kolei witamina B12 ma zbawienny wpływ na pamięć i procesy poznawcze. Zapobiega też chorobie Alzheimera. Zawartość wątróbki w diecie pozwoli uzupełnić te niedobory. Następną witaminą w niej zawartą jest witamina. A, która ma nieoszacowany dodatni wpływ na nasz wzrok. Egipcjanie już 1500 lat p.n.e. zalecali spożywanie wątróbki osobom ze schorzeniami oczu. Niedobór tej witaminy powoduje, tzw. kurzą ślepotę tj. złe widzenie po zmroku, suchość oczu, zwyrodnienie plamki żółtej, oraz zaćmę, zwłaszcza w starszym wieku. Duża zawartość łatwo przyswajalnego żelaza (100 g wątróbki – 10 mg żelaza tj. 20 razy więcej niż w piersi kurczaka) zapobiega anemii a także ją leczy. Wątróbka jest lepszym lekarstwem niż preparaty żelaza, bo te ostatnie są gorzej przyswajalne i powodują zaparcia. Kwas foliowy w niej zawarty, potrzebny jest kobietom planującym ciążę, nie tylko  w celu zapobiegania wadom cewy nerwowej płodu, ale ułatwia też poczęcie, poprawiając owulację. Witamina B9, wraz z cynkiem, wpływa też na jakość nasienia. Należy jednak pamiętać że kobietom w ciąży nie zalecana jest wątróbka, ze względu na witaminę. A, której nadmiar może spowodować wady rozwojowe układu nerwowego płodu. Jest to niebezpieczne wówczas, gdy przyjmujemy dodatkowo suplementy diety z tą witaminą. Ponadto wątróbka jest uboga w tłuszcze. Lecz ze względu na dużą zawartość cholesterolu, z reguły nie zaleca się spożywania jej chorym na serce, z problemami lipidowymi, miażdżycą, z chorobami układu krążenia. Nie do końca jest to prawda. Nasz organizm produkuje ok. 80% cholesterolu, a tylko 20% pochodzi z żywności, który nie wpływa aż tak istotnie na pogorszenie profilu lipidowego. Na pewno nie zaleca się włączanie wątróbki do codziennej diety, ale należy spożywać  ją z umiarem od czasu do czasu. Wątróbka niezalecana jest też chorym na dnę moczanową, ponieważ ma dużo pektyn.
Jak wiemy, rolą wątroby jest detoksykacja organizmu. Często zastanawiamy się, czy jeżeli gromadzi w sobie tyle różnych związków toksycznych, to czy nie jest najbardziej zanieczyszczonym organem? Jest to błędne rozumowanie, ponieważ wątroba usuwa toksyny oraz je neutralizuje. Jest magazynem, ale nie dla związków toksycznych, lecz dla tych niezbędnych dla życia, czyli cholesterolu, mikroelementów, witamin, itp. Organizm korzysta z tego zapasu w sytuacji niedostarczenia tych składników z pożywieniem.
Pamiętajmy, wątróbka jest największym źródłem mikroelementów w diecie!

Kupując wątróbkę zwracajmy uwagę czy jest świeża – powinna pachnieć mięsem, musi być błyszcząca, śliska a nie lepka, nie może mieć  żadnych plam.

Przepis:

3-4 wątróbki drobiowe,
1 ząbek czosnku, majeranek,
1 łyżka oleju, 1 łyżka żurawiny,
sól pieprz do smaku,
może być natka pietruszki.

Wykonanie:

Dobrze umytą wątróbkę oczyszczamy z włókien. Wrzucamy na wrzątek i od momentu zagotowania gotujemy na wolnym ogniu ok. 1 min, czasami 0,5 min jeżeli jest to mniejsza wątróbka.. Po ugotowaniu może być nawet krwista w środku, co jest zalecane zwłaszcza dla chorych z anemią. Zbyt długa obróbka termiczna spowoduje suchość wątróbki. Po ugotowaniu, jeszcze ciepłą, miksujemy na gładką masę, dodając wszystkie składniki, oprócz żurawiny. Jeżeli jest za bardzo ścisła, możemy dodać 2 łyżki wywaru, który został po gotowaniu wątróbki. Żurawinę parzymy wrzątkiem, odcedzamy i mieszamy z wątróbką. To super smarowidło do chleba, a z kiszonym ogóreczkiem pychotka. Jestem pewna, że dzieci pokochają wątróbkę w takim wydaniu. Smacznego.

(fot: Halina Wiszowata)

Halina Wiszowata
Podlaska Redakcja Seniora Białystok