W polskim dorobku kulturalnym zachowało się ponad 700 kolęd i pastorałek. Połowę z nich stanowią pieśni karmelitańskie, pozostałe wywodzą się z klasztorów klarysek i benedyktynek, kancjonałów i starych druków.

„Calendae”, w języku łacińskim i kalendarzu rzymskim oznaczało pierwszy dzień każdego miesiąca. W tym dniu odwiedzano się i składano życzenia, śpiewano też pieśni na cześć odradzającego się słońca. Prasłowiańskie słowo „kolada” zaczęło odtąd oznaczać dar, upominek noworoczny, zwyczaj odwiedzania domów po kolędzie. Życzenia szczęścia były najczęściej przedstawione w formie pieśni magiczno-obrzędowej.

Pierwsze wzmianki o kolędowaniu na ziemiach polskich, pochodzą z XIII wieku. Popularną formą było odgrywanie komicznych scenek, straszenie widzów zwierzęcymi maszkarami, robienie różnych żartów, psikusów. Zwierzęta, za które przebierali się kolędnicy symbolizowały siłę, witalność, płodność. Były nimi najczęściej: turoń, niedźwiedź, baran, koza.

Chrystianizacja Słowian wiązała się ze stopniowym odchodzeniem od czysto pogańskiej obrzędowości. Święto narodzin słońca już w czasach św. Augustyna (353 r.) było utożsamiane z pamiątką Narodzin Chrystusa. W czasie „godów”, którymi nazywano okres od Bożego Narodzenia do Trzech Króli, kolędowano Dzieciątku.

Źródła pisane z XV wieku poświadczają obchodzenie domów po kolędzie, przez ówczesnych plebanów. Pieśni zwane kolędami mają charakter winszująco-życzeniowy, a nie religijny. Kościół zaczął je stopniowo eliminować, wprowadzając na ich miejsce pieśni religijne zwane „kantyczkami”, rotułami, symfoniami lub po prostu pieśniami (Canticum- łac.).

Najstarsze polskie pieśni Bożonarodzeniowe pochodzą z XV wieku, m.in. „Zdrow bądź, krolu anjelski” ze zbioru kazań łacińskich Jana Szczekny z 1424 r., mnicha cysterskiego, późniejszego spowiednika Królowej Jadwigi.

Jak głosi tradycja, to właśnie św. Franciszek z Asyżu zapoczątkował zwyczaj urządzania żłóbka, któremu towarzyszyło śpiewanie tkliwych kołysanek, czyli polskich „jasełek”. Były one tłumaczone z łaciny na język polski. Franciszkanom zawdzięczamy też powstanie kolęd luźniej związanych z liturgią, bardziej lirycznych i nastrojowych.

W okresie Renesansu do rozpowszechniania i popularyzacji „pieśni o narodzeniu Chrystusa” przyczyniły się: postanowienia Soboru Trydenckiego o wprowadzeniu do liturgii Mszy Świętej fragmentów w językach narodowych oraz wynalezienie druku.

Złoty wiek polskiej kolędy to okres Baroku. Najwięcej ich powstaje w klasztorach: franciszkańskich, benedyktyńskich, karmelitańskich. Największe zbiory rękopisów pieśni religijnych w Polsce znajdują się w Opactwie Mniszek Benedyktynek w Staniątkach.

Większość kolęd śpiewanych dzisiaj w naszych kościołach i domach pochodzi właśnie z XVII i XVIII wieku. Ustaliła się wówczas klasyczna forma kolęd polskich, która dla twórców epok późniejszych stała się niedoścignionym wzorcem gatunkowym.

Do betlejemskiej szopki wkracza w całym swym rodzajowym bogactwie staropolska rzeczywistość. Pojawia się „Pastorałka”, czyli kolęda pasterska, w której realizm przenika się z cudami, humor z powagą, delikatność z rubasznością. A melodia kolędy „W żłobie leży”, nawiązuje do marsza koronacyjnego Władysława IV Wazy, z tekstem przypisywanym Piotrowi Skardze.

Pierwszy zbiór 36 kolęd pasterskich został wydany w Krakowie w 1630r. Wiele z nich cieszy się niesłabnącą popularnością do dzisiaj, np.: „A wczora z wieczora”, „Przybieżeli do Betlejem”.

Tekst tej ostatniej na przestrzeni wieków ulegał zmianie. W XVIII wieku wyglądał tak:

Przybieżeli do Betleem. Pasterze
Pasterze, pasterze, pasterze,
Grają skoczno Dzieciąteczku na lerze,
Na lerze, na lerze, na lerze.
Oddawali swe ukłony w oborze,
W oborze, w oborze, w oborze.
Tobie serca ochotnego o Boże,
O Boże, o Boże, o Boże.
Anioł Pański sam ogłosił, te dziwy
Te dziwy, te dziwy, te dziwy,
Których oni nie słyszeli jak żywi.

Prawdziwą perłą tej epoki jest utwór Franciszka Karpińskiego „Bóg się rodzi, moc truchleje”, wykonana po raz pierwszy w 1792. Twórca w latach 1785-1818 przebywał na dworze Branickich w Białymstoku i tu powstaje jego zbiór „Pieśni nabożnych”, które po raz pierwszy są wykonywane w tutejszy kościele. Są tam również takie pieśni, jak: „Kiedy ranne wstają zorze”, „Wszystkie nasze dzienne sprawy”, ”Bracia patrzcie jeno”.

Zbiór pomyślany jako modlitewnik dla ludu, służący budowaniu wspólnoty narodowej, zawiera 29 pieśni oryginalnych i 20 przekładów psalmów. Został wydany w drukarni Bazylianów w Supraślu, w 1792 r.

W wieku XIX i na początku wieku XX popularność pieśni kolędowej bardzo wzrosła i nabrała nowych treści i wartości.

Historię polskich kolęd mogliśmy poznać na kolejnej ”Środzie dla seniorów” zorganizowanej przez Muzeum Podlaskie w Białymstoku.

Spotkanie, odbyło się 11 grudnia br. w Muzeum Historycznym, przy ul Warszawskiej. Przyszło bardzo wielu seniorów, którzy z zainteresowaniem wysłuchali ciekawego wykładu i nagrań pieśni Bożonarodzeniowych. Spotkanie zakończyło się wspólnym śpiewaniem kolęd.

Zdjęcia: Maria Beręsewicz

Maria Beręsewicz

Redakcja Podlaskiego Seniora