Zbliża się niepowtarzalna okazja, żeby poczuć atmosferę karnawału obchodzonego tak jak przed laty na podlaskiej wsi. Zobaczyć będzie można korowód przebierańców, tańce, posłuchać muzyki, obejrzeć obrzędy ludowe, które towarzyszyły ostatkom,  spróbować pączków i faworków. Jak wyglądały zapusty na podlaskiej wsi, pokaże Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej 23 lutego o godzinie 12.00. 

palenie słomianej kukły

Zapusty na Podlasiu obchodzono kiedyś hucznie i radośnie. Mieszkańcy wsi przebierali się za bociana, niedźwiedzia, kozę, diabła, anioła a nawet kostuchę. Zwracano uwagę, aby te przebrania były jak najbardziej autentyczne i przenosiły widzów do magicznej rzeczywistości. Często też kobiety przebierały się za mężczyzn i odwrotnie.  

Na tegorocznym “Zapustach w Skansenie” wspólną zabawę umilą zespoły ludowe Knyszynianki, Trzciannianki, Pogodna Jesień i Kompania Męska. Przypomną dawne zwyczaje towarzyszące ostatnim dniom karnawału takie jak: skoki przez kłodę, zabawę ze stęporą, szorowanie popiołem garnków, żeby nie została w nich nawet odrobina tłuszczu, gdy nadejdzie Wielki Post. Oczekiwano także na nadejście wiosny i dlatego palono słomianą kukłę, która była symbolem zimy. 

Aby tradycji stało się zadość, nie mogło na zapusty zabraknąć tłustych smakołyków takich jak pączki i faworki. Trzeba było dużo ich zjeść przed czterdziestodniowym postem. 

W większych wsiach odbywały się zabawy ludowe. Do tańca w Skansenie zagra Kapela Batareja, która ma w swoim repertuarze muzykę ludową pochodzącą z różnych regionów Polski. Członkowie tej kapeli grają na skrzypcach, akordeonie, cymbałach i barabanie. 

Zorganizowane też będą warsztaty robienia masek karnawałowych.

 Z oferty Skansenu wynika, że atrakcji będzie wiele. Warto więc wybrać się do Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w ostatnią niedzielę lutego w samo południe. 

Wstęp wolny. 

(źródło i foto: Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej)

opracowała: Teresa Fafałowska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok