Ona naprawdę jest niezwykła. Właściwie nie trzeba tego udowadniać, gdyż jej czyny mówią same za siebie.

Piszę o Janinie Ochojskiej – rocznik 1955. Mając niespełna rok, zachorowała na polio (inaczej chorobę Heinego-Medina). Ze względu na niepełnosprawność przebywała w wielu zakładach leczniczo-wychowawczych, przechodziła poważne operacje i od najwcześniejszego dzieciństwa nie rozstaje się z kulami.

W jednym z wywiadów powiedziała, że pobyty w instytucjach, gdzie była leczona, nauczyły ją solidarności. Uważa za ważne, aby uczyć dzieci od najmłodszych lat, że należy dostrzegać potrzeby innych, pomagać sobie wzajemnie, wspierać się.

Po ukończeniu astronomii pracowała w Centrum Astronomii im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Działała w Solidarności. W czasie stanu wojennego zaangażowała się w dystrybucję wydawnictw drugiego obiegu. Gdy w 1984 roku wyjeżdża do Francji na kolejną operację, styka się tam z ideą pomocy humanitarnej. Koordynuje pomoc dla Polski.

By Ralf Lotys (Sicherlich), CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=53787805

W 1992 roku Ochojska organizuje konwój polskiej pomocy dla byłej Jugosławii. W tym samym czasie zakłada Polską Akcję Humanitarną i zostaje jej prezesem. Zapytana o ważkie wydarzenia w swoim życiu i karierze odpowiada, że były to: pomoc Polakom w czasie powodzi 1997 roku, rozpoczęcie programu Pajacyk w 1998 roku, początek akcji pomocy dla Czeczenii w 2000 roku.

26 grudnia 2017 roku Polska Akcja Humanitarna (PAH) obchodziła swoje 25-lecie. Pomagała i nadal pomaga ludziom dotkniętym ubóstwem, wojną, skutkami kataklizmów naturalnych. PAH działa skutecznie w 44 krajach. Przez 25 lat działalności wsparła ponad 9 milionów ludzi. Udzielała pomocy w czasie oblężenia Sarajewa, konfliktu w południowym Sudanie i trzęsienia ziemi w Sri Lance, walk o Aleppo i Mosul. Zapewniono 943 ujęcia wodne w krajach dotkniętych suszą. W ramach programu Pajacyk ponad dziewięciu milionom dzieci w polskich szkołach ofiarowano posiłki. Pajacyk walczy też z ubóstwem w Somalii i Sudanie Południowym.

PAH może działać skutecznie dzięki ofiarom kilkudziesięciu darczyńców, ofiarności firm i instytucji partnerskich. Organizacja pomaga teraz stale w następujących krajach: Sudan Południowy, Somalia, wschodnia Ukraina, Syria, Irak.

Janina Ochojska mówi, że z Polską Akcją Humanitarną jest niezwykle związana. Uważa, że obecnie ma o wiele większą wiedzę o świecie, sposobach pomocy ludziom, bardziej rozumie też problem uchodźców. Wszystkie nagrody finansowe, jakie otrzymała – a jest to ponad milion złotych – przekazała PAH.

W jednym z kolejnych wywiadów Ochojska przypomina, że dzięki niej i jej współpracownikom z PAH pół miliona ludzi w Afryce ma dostęp do wody. – Przez 20 lat działalności tyle zrobiliśmy – mówi z nieukrywaną dumą. Zwraca uwagę na fakt, że dobrze wydane pieniądze na jakiś cel wiążą się z wysiłkiem, interesowaniem się, sprawdzaniem. Ponieważ na szczęście w Polsce dzieci nie umierają z głodu ani z chorób, które można łatwo leczyć, my – Polacy powinniśmy w miarę możliwości pomagać tym, których dotykają choroby, głód, kataklizmy, skutki okrutnych konfliktów zbrojnych.

Janina Ochojska jest żywym przykładem tego, że życie dla innych może być spełnieniem i dawać mnóstwo satysfakcji.

Grażyna Pańkowska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok