Studenci  trzeciego roku pedagogiki opiekuńczej na Uniwersytecie w Białymstoku mają przedmiot Wolontariat. W ramach praktyk studenckich eksperymentalne międzypokoleniowe zajęcia z tego przedmiotu zostały przeprowadzone wspólnie ze Szkołą Superbabci Klanzy. Rozpoczęły się w 2018 roku w listopadzie, a ostatnie spotkanie, podsumowujące, odbyło się 23 stycznia 2019 roku w siedzibie Klanzy.

Studenci przygotowali tematy na wspólne spotkania, takie jak: rola babci i dziadka w rodzinie, stereotypy dotyczące osób starszych czy komunikacja międzypokoleniowa. Ich efektem była zmiana spojrzenia seniorów na młodzież i młodzieży studenckiej na seniorów. Najbardziej uderzyła mnie wypowiedź jednej ze studentek, która powiedziała, że po spotkaniach z superbabciami, kiedy bliżej poznała nasze aktywności, nasze poglądy, nasze podejście do młodych ludzi, do życia oraz  nasze historie i doświadczenia, poprawiła się jej  relacja z własną babcią i dziadkiem. To było prawdziwe uwieńczenie naszych spotkań.Spotkanie podsumowujące  poprowadziła  prezes Klanzy Małgorzata Borowska.  

Rozpoczęliśmy ćwiczeniem, które polegało na rozmowach w parach student-senior na tematy:
– twoja ulubiona potrawa,
– twoja wymarzona podróż,
– co byś zrobił, mając bardzo dużo pieniędzy.
Każdy z nas miał okazję porozmawiać z kilkoma osobami, poznając je bliżej. Następnie prowadząca zaproponowała taniec integracyjny. Był to francuski taniec Le Bastringlo. Studenci troszkę się speszyli, ale szybko z pomocą przyszły im babcie. W kręgu ustawiliśmy się na przemian, żeby było nam wszystkim raźniej. Z radością wykonaliśmy razem to zadanie, bo tańce integracyjne temu służą. Są zabawą, przyjemnością i gimnastyką z możliwością bliższego kontaktu.

Wspominaliśmy też poprzednie spotkania w murach uczelni na Świerkowej. Mówiliśmy o wykładzie doktora Bajkowskiego, który przedstawił nam zasady tworzenia genogramu. Było to bardzo interesujące i dla nas, i dla studentów, ponieważ wszyscy chcieliby poznać własny rodowód. Bo przecież my, babcie, możemy przekazać  młodemu pokoleniu informacje o minionych czasach, chętnie też opowiemy o naszych latach młodości.

Jedno ze spotkań dotyczyło roli babci i dziadka w rodzinie. Teorię przygotowali studenci w postaci prezentacji. Przedstawili aspekt prawny i aspekt mentalny stawania się babcią i dziadkiem. Przedstawili również standardy roli dziadka i babci, znaczenie dziadków dla rozwoju wnuków. Okazuje się, że zarówno wnukowie potrzebują dziadków, jak i dziadkowie potrzebują wnuków. Wnukowie mogą stać się podporą w późniejszych latach życia, mogą również być przewodnikami po świecie nowinek technicznych, mogą także mobilizować dziadków do działania, takiego jak wycieczki czy aktywność fizyczna. Relacje wnuków z dziadkami pozwalają jednym i drugim nie zagubić się w świecie, w niespotykanej nigdy dotąd dynamice zmian, a starszym pomagają twórczo adaptować się do zachodzących przemian.

Bardzo skrupulatne i kreatywne przygotowanie studentów do zajęć sprawiało, że każde z tych spotkań dawało nam wszystkim wiedzę, ale także wiele radości i satysfakcji. Przypominam sobie spotkanie dotyczące interpretacji pojęć starych i bardzo nowych. Ćwiczenie polegało na tym, że występujący w parach senior i student pisali swoje definicje  słów na przykład manager, facebook, manicure, chędożyć, franca, Messenger. Nowe słowa wszyscy definiowali bezbłędnie, jednak kłopot sprawiły słowa dawne, często już archaiczne.

Największym walorem tych naszych spotkań była praktyka, nauka przez doświadczenie. Studenci bardzo doceniali otwartość babć. Natychmiast nawiązaliśmy nić porozumienia. Okazało się, że przepaść międzypokoleniowa nie istnieje. A najfajniejsze jest to, że dzięki tym spotkaniom wielu młodych ludzi zyskało lepszy kontakt ze swoimi prawdziwymi babciami. Pozwoliły im one spojrzeć z innej perspektywy na relację z babcią, ale pozwoliły też babciom spojrzeć inaczej  na relacje z wnukami.

Najcenniejsze było łamanie stereotypów. Okazało się, że stereotyp „wrednej babci z autobusu” nie musi być prawdziwy, bo starsza osoba może być również wyrozumiała, miła i życzliwa. Studenci byli zaskoczeni, że babcie tak chętnie brały udział w ćwiczeniach. Dla nich to były obowiązkowe zajęcia w ramach praktyk studenckich, natomiast babcie uczestniczyły w nich z ciekawości i dla przyjemności. Ale, co tu dużo  mówić, studenci mieli okazję poznać babcie niestereotypowe, wyedukowane, otwarte, szczere, chętne do poznawania nowych rzeczy.  Bo przecież babcie z Klanzowej Szkoły Superbabci są wyjątkowe. To przecież SUPERBABCIE.

Pani Marta  Perkowska, opiekunka tych zajęć, stwierdziła, że trochę się obawiała, bo ten eksperyment był jednak ryzykowny, ale okazał się rewelacyjnym przedsięwzięciem. Studenci wykonali wspaniałą pracę, bo ta praktyka dała im znacznie więcej niż wielogodzinne wykłady. Zaufała swoim studentom, a oni wykonali swoje zadanie na szóstkę.

Bardzo dziękujemy za współpracę i mamy nadzieję na ciąg dalszy, ponieważ także dla nas było to doświadczenie budujące i motywujące, a także radosne. Takie chwile, kiedy stęskniona za przytuleniem studentka, dostaje ciepły uścisk od podobnie stęsknionej za przytuleniem babci, to najlepsze podsumowanie tych spotkań.

(foto: Elżbieta Urban)

Elżbieta Urban
Podlaska Redakcja Seniora Białystok