Zakończyła się VI edycja festiwalu „Autorzy i książki – bliżej Natury”. Obfitowała w liczne spotkania autorskie i warsztaty przyrodnicze, zielarskie, ekokosmetyczne, teatralne, literackie, modowe oraz białego śpiewu. Skierowane były do dzieci, młodzieży i dorosłych.

Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku od 11 maja gościła wszystkich, którym bliska jest natura. Festiwal zainaugurowało spotkanie ze znaną aktorką i autorką książki „Umami. Opowieści i przepisy”, Joanną Brodzik.

„Pisanie było lekarstwem na zamknięcie teatrów i brak pracy w czasie pandemii”

– opowiadała autorka.

Na fotelu, ubrana w czarne spodnie i malinową bluzkę, siedzi Joanna Brodzik. Obok na stoliku trzy egzemplarze książki. Na kolanach trzyma książkę.

Miała też więcej czasu na domowe pitraszenie. Wspominała swoją kochaną babcię Jadzię i jej smaczne potrawy. Bardzo lubiła wspólnie z nią gotować i przy okazji prowadzić długie rozmowy. Przepisy babci nadal stosuje w swojej kuchni. Zamiłowanie do gotowania także odziedziczyła po niej. Samo przebywanie w kuchni, zapachy potraw, przypraw, uspakajają, odstresowują i wprawią ją w dobry humor.

Z kolei miłośnicy ogrodów mogli uczestniczyć w spotkaniu z Mają Popielarską, propagatorką życia w zgodzie z naturą i gospodynią programu „Maja w ogrodzie”. Opowiadała, jak bardzo lubi pracę w swoim ogrodzie, zapach kwiatów, ziół, śpiew ptaków. Jest to jej oaza spokoju. Tu najlepiej wypoczywa i „ładuje akumulatory”. Opisywała także piękne ogrody w kraju i za granicą. Jej zdaniem ogród daje nam wolność. Bardzo ją cieszy, że coraz więcej Polaków zaczyna to doceniać, dbając i pielęgnując swoje ogrody.

Trzy kobiety napełniają buteleczki płynami.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się też warsztaty zielarskie z Agnieszką Prymaką i ekokosmetyki z Małgorzatą Wosnitzką-Kowalską. Uczestniczyłam w tych drugich. Na wstępie prowadząca przestrzegała, żeby kupując kosmetyki dokładnie czytać, z jakich składników zostały wykonane. Często reklamowane są jako naturalne, a w rzeczywistości takie nie są i zdarzają się uczulenia po ich użyciu. Wie ze swego doświadczenia, że mamy coraz wrażliwszą skórę, reagującą alergią na różne substancje. W drogeriach i aptekach dostępne są specyfiki, z których możemy sami w domu zrobić zdrowe kosmetyki. Na warsztatach wykonałyśmy serum nawilżająco-wygładzające, maskę do włosów i dłoni oraz sól do kąpieli/peeling. Wąchaliśmy, odmierzaliśmy, liczyliśmy kropelki olejków. Mieszaliśmy, a następnie przekładałyśmy do przygotowanych pudełeczek, buteleczek. Dzielnie pomagali nam dwaj panowie, również uczestniczący w zajęciach.

Kobieta i mężczyzna siedzą w żółtych fotelach na tle baneru z napisem Książnica Podlaska i telewizyjnej reklamy festiwalu. Przed nimi na stoliku książki i skrzynki z jabłkami i kosz z ziołami.

Po frekwencji na warsztatach widać, że cieszą się one wielką popularnością. Przyszło więcej osób niż się zarejestrowało, dlatego niektórzy nie mogli czynnie w nich uczestniczyć.

Stęsknieni jesteśmy kontaktu z naturą. Pandemia pokazała jak bardzo musimy o nią dbać i jak pięknie potrafi nam się odwdzięczać, gdy ją szanujemy.

A więc:

„Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron żaden beton”.

Słowa: Jonasz Kofta

 

Zdjęcia: Maria Beręsewicz

 Maria Beręsewicz
Podlaski Senior Redakcja Białystok