Białostoccy seniorzy pytają o “Pudełka życia”. Nie ma ich ani w Urzędzie Miejskim przy ul. Słonimskiej ani w Departamencie Spraw Społecznych przy ul Bema. Czy magistrat zamówi następną partię?

Inicjatywa magistratu “Pudełko życia” to “strzał w dziesiątkę”. Tak mówili białostoccy seniorzy, gdy 23 stycznia 2017 roku odbierali z rąk wiceprezydenta Rafała Rudnickiego ich pierwszą setkę. Czerwone okrągłe pudełko z wypełnioną kartą informacyjną należy umieścić w lodówce, którą trzeba oznaczyć naklejką z magnesem.

Karta informacyjna o przebytych chorobach, alergiach, zażywanych lekach oraz telefonach do bliskich. Takie informacje znajdą w lodówce ratownicy medyczni wezwani do osób samotnych, starszych, niepełnosprawnych, kiedy ich zdrowie i życie jest zagrożone. Dlaczego w lodówce? Ponieważ to urządzenie jest w każdym domu i najłatwiej je ratownikom zlokalizować. Starsi i samotni ludzie w nagłej sytuacji mogą o wszystkim zapomnieć, mogą być nieprzytomni. I co wtedy? To dla nich ten pomysł. Koperty i pudełka życia wymyślono po to, by życie można było ratować szybciej i łatwiej.

Do Polski akcja rozpowszechniania kopert i pudełek życia przywędrowała z Zachodu i została zainicjowana kilka lat temu. Zyskała poparcie lekarzy i ratowniczych służb medycznych. Mają je seniorzy w takich miastach jak Warszawa,  Gogolin, Wrocław, Gniezno, Goleniów, Bełchatów, Opole, Bydgoszcz, Poznań, Jelenia Góra, Kalisz czy Legnica. W województwie podlaskiem Suwałki wprowadziły “Kopertę życia” w 2015 roku.

“Pudełko życia” w Białymstoku to inicjatywa magistratu. Miasto zamówiło ich cztery tysiące. Seniorzy mogli zgłaszać się po nie do Urzędu Miejskiego przy ul. Słonimskiej lub departamentu spraw społecznych przy ul.gen. J. Bema 60/1. Dostały je też organizacje zrzeszające seniorów.

Dziś, półtora roku po wprowadzeniu “Pudełka życia” w Białymstoku, temat powrócił. Seniorzy odwiedzający Punkt Informacji dla Seniorów pytają o nie. Podobno nie ma ich już ani w Urzędzie Miejskim przy ul. Słonimskiej ani w departamencie spraw społecznych przy ul. Bema ani w Centrum Aktywności Społecznej przy ul. Świętego Rocha 3. Podobno nie ma już na nie zapotrzebowania. Seniorzy pytający o nie w PINSE wskazują, że temat jest ciągle aktualny.

 

                                                                                     Krystyna Cylwik
Podlaska Redakcja Seniora Białystok