Członkowie Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Sokółki i Oddziału Bohoniki Związku Tatarów postanowili „Dzień matki” 26 maja 2019 r. spędzić inaczej. Turystycznie.

Ponieważ był to też dzień wyborów, część osób już od 7.00 rano spełniła obywatelski obowiązek i zagłosowała na swoich kandydatów. Chwilę później zgłosiła się na miejsce zbiórki, bo o godzinie 8.00 mieliśmy wyjazd autokarem do Grodna. Droga przez granicę upłynęła szybko i dotarliśmy na przystań rzeczną. Tam czekał na nas zamówiony stateczek, który był tylko do naszej dyspozycji, bo to jeszcze przed właściwym sezonem i więcej chętnych nie było.

Na szczęście nie padało i wszyscy usadowili się na pokładzie, żeby podziwiać widoki. A te nas nie zawiodły, podziwialiśmy Niemen i wszystko dookoła. W pewnym momencie kibicowaliśmy wędkarzowi, któremu trafił się większy okaz i potrzebna była pomoc kolegi z podbierakiem.

Był to rejs w górę rzeki i z powrotem. Powrót okazał się wietrzny, część osób mniej zahartowanych schroniła się pod pokład, ale tam też krajobraz można było podziwiać.Drobne zakupy, obiad na wzmocnienie i dalsza część atrakcji. W Filharmonii mieliśmy kameralny koncert przygotowany tylko dla naszej grupy. Profesjonalni artyści jak zwykle dali popis swego talentu, a my oklaskiwaliśmy ich na stojąco.

Ale wszystko co dobre niestety szybko się kończy i pozostał powrót do codzienności. Opowiadając o wrażeniach z tego dnia, usłyszałam wypowiedź synowej, że też chciałaby przeżyć taki „dzień matki”.

(foto: Lila Asanowicz)

Lila Asanowicz
Podlaska Redakcja Seniora Sokółka