Już w październiku 3 poranne spektakle Halki (wileńskiej) w specjalnej cenie! To niezwykła okazja do uczestniczenia w obchodach Roku Moniuszki, bo właśnie z tej okazji powstał spektakl w koprodukcji Teatru Wielkiego – Opery Narodowej oraz Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Dlaczego warto obejrzeć Halkę (wileńską) w Operze i Filharmonii Podlaskiej?

1. Mamy Rok Moniuszkowski, to jedyna i ostatnia szansa, by obejrzeć na scenie białostockiej opery jedno z najsłynniejszych dzieł Stanisława Moniuszki.
2. „Halka (wileńska)” to pierwsza wersja „Halki” napisanej przez kompozytora, a dlatego, że jest krótsza, dwuaktowa (ostatnia wersja, najczęściej grana, jest czteroaktowa), ta ma bardziej wartką akcję, jest skondensowana treściowo, ale też duży akcent postawiony jest na wątki społeczne: rozwarstwienie, mezalianse, wykluczenie, które w dalszych wersjach jednak się rozmywają.
3. Zdaniem krytyków muzycznie jest niezwykle dobrze, zręcznie i efektownie napisana, a dyrygenci, którzy pracują przy tym spektaklu, Rafał Kłoczko i Łukasz Borowicz, sprawili, że dzieła słucha się z lekkością i zaangażowaniem.
4. Scenografia jest jednym z największych atutów tego spektaklu, zwłaszcza pod kątem młodego widza, który może obserwować jak scenografka w porozumieniu z reżyserką i reżyserką świateł zbudowały wciągającą atmosferę. Na hasło „Halka” myślimy: polskość, góralszczyzna, mazury, tańce góralskie, tymczasem ten spektakl zachowując oryginalnie napisaną muzykę staje się spektaklem o kobiecie, o życiu, a instalacje świetlne, lustra czy projekcje angażują też młodego widza, bo są niezwykle atrakcyjnie wizualnie, a jednocześnie wspomagają myslenie symboliczne.
5. Reżyseria – Agnieszka Glińska, reżyserka głównie teatralna, która fascynuje się psychologią postaci stworzyła spektakl, w którym centralną postacią jest Halka – kobieta. To, co niezwykle oryginalne to obecność tancerzy, którzy towarzyszą bohaterce przez cały spektakl, dzięki czemu to nie jest opera, w której, jak może często myśleć młodzież – „stoją i śpiewają”. Dzięki temu w spektaklu wciąż obecny jest ruch i niezwykle silne emocje, które warto przeżyć wraz z bohaterami.
6. „Halka (wileńska)” – to wspaniała lekcja muzyki, teatru, po prostu sztuki, umiejętnie łączy klasykę ze współczesnością, dlatego nie warto tego przegapić.

Opera i Filharmonia Podlaska – Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku
Sylwia Lubiniecka

Podlaska Redakcja Seniora Białystok
J.F