Dzisiaj, w okresie Wielkiego Postu, gdy wielu z nas realizuje swoje postanowienia wielkopostne, gdy rozważa w kościołach stacje Drogi Krzyżowej, gdy nadchodzi Wielki Tydzień a potem Zmartwychwstanie Pana, chcę przedstawić historię krzyża, który trzymał w rękach, tulił do skroni i serca Jan Paweł II w Wielki Piątek 25 marca 2005 roku.
Ten krzyż jest znany ze słynnej fotografii Arturo Mari, która obiegła cały świat.
W roku 2000 delegacja z tej miejscowości, udając się na pielgrzymkę do Rzymu, zabrała ze sobą ten krzyż. Już wtedy Ojciec Święty go zauważył i wpatrywał się w niego z uwagą. Chociaż na początku pielgrzymi nie mieli takiego zamiaru, spojrzenie Ojca Świętego podyktowało im gest, aby ofiarować krzyż Janowi Pawłowi II. Sekretarz papieski ksiądz prałat Mieczysław Mokrzycki wyprowadzając się z Watykanu po śmierci Ojca Świętego zabrał tę cenną relikwię i podarował swej matce. Następnie krzyżem opiekował się ksiądz Mieczysław Bizior, proboszcz z Kraczkowej koło Rzeszowa, przyjaciel Mieczysława Mokrzyckiego, który w tamtym czasie został arcybiskupem Lwowa. Pewnego razu, kobieta, dla której pierwotnie krzyż był zrobiony jadąc do Rzeszowa do przymiarki wózka inwalidzkiego, wstąpiła do Kraczkowej. Poprosiła o możliwość wzięcia tego krzyża do rąk. Według świadków było to niezwykłe spotkanie.
Książka pt.” Krzyżu Święty, nade wszystko !” wydana była przez Duszpasterstwo Akademickie Dominikanów w Poznaniu w roku 2009. Niestety, nie żyje już autor ksiązki, publicysta, prozaik, rekolekcjonista, doktor teologii, autor wielu książek, napisał słowa do słynnej pieśni „ Abba Ojcze”.
Podlaska Redakcja Seniora Łomża