Międzynarodowy Festiwal Sztuk Dawnych im. Izabeli Branickiej zwany popularnie „Imieninami Izabeli Branickiej” za nami. Było wesoło, kolorowo i po królewsku.

Założenie Festiwalu, odbywającego się co roku, to prezentacja różnorodnych form artystycznych związanych z kulturą XVIII wieku i jak najwierniejsze przedstawienie dzieł z tego okresu przez wykonawców, wykorzystujących dawne techniki i kopie instrumentów historycznych. Przedstawiane są też dawne obyczaje oraz opisy powstania dzieła.

W Programie Festiwalu znalazły się wydarzenia o bardzo różnorodnym charakterze: koncerty kameralne poprzedzone „gawędą” historyczną, koncerty rekonstrukcyjne i oratoryjne, spektakle operowe i baletowe.

Główny cel Festiwalu to upamiętnienie Izabeli Branicki z domu Poniatowskiej (tak, tak, siostry króla Stanisława Poniatowskiego) – największej w historii naszego miasta ambasadorki kultury i dobroczyńcy, której mecenat sprawił, iż Białystok stał się znaczącym ośrodkiem muzycznym i kulturalnym w skali całej Polski 

W koncertach udział brali zarówno muzycy białostoccy, jak i muzycy z Polski i zagranicy, specjalizujący się w wykonawstwie muzyki tego okresu

Co roku Festiwal zaczyna się Mszą Świętą inauguracyjną (rytu rzymskiego), w intencji śp. Izabeli Branickiej, z oprawą muzyczną. W tym roku, w wykonaniu Zespołu Muzyki Dawnej Jerycho i Starosielskiego Bractwa Śpiewaczego. 

Wieczorem w Auli Magna Pałacu Branickich mogliśmy wysłuchać koncertu instrumentalnego „Muzyka czeskiego baroku”, w wykonaniu Zespołu Muzyki Dawnej „Collegium Marianum” z Czech. Muzycy ci występowali na wielu prestiżowych festiwalach, zdobywając cenne nagrody i uznanie melomanów. Podbili również serca publiczności białostockiej. 

Kolejnego dnia oglądaliśmy zabawny spektakl taneczny „Balet o kawie” w wykonaniu tancerzy Baletu Dworskiego „Cracovia Danza”. Powstał na bazie kroków i figur tańca barokowego z wykorzystaniem elementów ówczesnej pantomimy. Pełne humoru przedstawienie, w warstwie fabularnej i muzycznej nawiązuje do słynnej Kantaty o kawie Jana Sebastiana Bacha.
Podziwialiśmy piękne kolorowe kostiumy, przedstawiające elementy serwisu do kawy, przypominające słynną w XVIII porcelanę wiedeńską. W roli ziarenek kawy wystąpiły dzieci z białostockiego Zespołu Muzyki i Tańca Dawnego. Wykonanie to wzbudziło wielki zachwyt publiczności, szczególnie tej najmłodszej.

Koncertowe wykonanie opery „Bastien i Bastienne” Wolfganga Amadeusza Mozarta zakończyło Festiwal Sztuk dawnych im. Izabeli Branickiej. Operę tę napisał 12-letni Mozart na zamówienie słynnego wiedeńskiego lekarza Antona Mesmera i w jego domu odbyło się pierwsze jej wykonanie. Było to białostockie prawykonanie tego utworu. 

Słuchaczy zachwyciło wykonanie białostockich artystów: Małgorzaty Trojanowskiej, Aleksandra Rewińskiego, Macieja Falkiewicza oraz Orkiestry Zespołu Muzyki Dawnej pod dyrekcją Anny Moniuszko.

Festiwal był prawdziwą ucztą dla miłośników muzyki dawnej. Dzięki takim koncertom Białystok na przestrzeni ostatnich lat stał się cenionym ośrodkiem kulturalnym, znanym z wykonawstwa Muzyki Dawnej. Odbywał się w dniach 17-24 listopada b.r. Organizatorem była Fundacja ProAnima, a Dyrektorem Artystycznym Festiwalu – dr hab. Anna Moniuszko.

I ja też tam byłam miód i wino piłam i dobrze się bawiłam.

(źródło: Festiwal Sztuk Dawnych)
(foto: Maria Beręsewicz)

Maria Beręsewicz
Podlaska Redakcja Seniora Białystok