Jeszcze lato, a już małymi kroczkami wkracza jesień. Dni coraz krótsze, w lasach zakwitają wrzosy, w ogrodach astry, a w sadach jabłonie obsypane są jabłkami.

gałęzie jabłoni obsypane czerwonymi jabłkami,fot.pixabay.com

Jabłka to owoce drzew od bardzo dawna uprawiane na świecie. Stały się one symbolem pokusy, kuszenia do złego. Ewa w raju skuszona przez węża zjadła jabłko. Królewna Śnieżka po ugryzieniu pięknego jabłka zapadła w głęboki sen. 

Dzisiaj gryziemy jabłka do woli i zjadamy je każdego dnia. Jabłka kuszą kolorem, zapachem, smakiem. Mogą być kwaśne, słodkie, chrupiące lub soczyste. Co kto lubi. Warto je jeść, bo nie tylko cieszą kolorami oczy, ale ważne są również dla zdrowia. Mają wpływ na naszą odporność, bo zawierają między innymi witaminę C i przeciwutleniacze. Opóźniają procesy starzenia organizmu, poprawiają też koncentrację i pamięć poprzez zawartość potasu. W swoim miąższu i skórce zawierają wiele jeszcze innych minerałów i witamin. Zawierają też błonnik, który jak szczotka oczyszcza nasze jelita i przyspiesza perystaltykę jelit ( ruchy robaczkowe). 

Jabłka jemy na surowo, ale też przetwarzamy je w kuchni: robimy cydr, ocet jabłkowy, pieczemy szarlotki. Ja wykorzystuję jabłka robiąc na przykład zupę z jabłkami i łososiem. Bardzo mi smakuje wołowina duszona z jabłkami na drugie danie. A na deser jabłka – różyczki. Gdy robię je jesienią czy zimą- zatrzymuję lato.

Co przygotować aby zrobić jabłkowe różyczki? Potrzebne będą:

– 2-3 jabłka
– ciasto francuskie, kupione gotowe w sklepie
– serek śmietankowy
– 12 foremek do muffinek.

Wykonanie:
  1. Jabłka przekroić wzdłuż na pół.
  2. Wyciąć gniazda nasienne.
  3. Pokroić w bardzo cienkie plasterki.
  4. Ciasto francuskie pokroić w poprzeczne paski 2-3 cm.
  5. Każdy pasek posmarować serkiem.
  6. Na połowę paska z serkiem układać wzdłuż plastry jabłek tak, by zachodziły na siebie.
  7. Drugą połowę paska nałożyć na ułożone plasterki jabłek.
  8. Zwinąć każdy pasek jak roladę.
  9. Włożyć każdy zwinięty pasek do foremki.
  10. Piec w piekarniku nagrzanym do 170-180 stopni Celsjusza przez około 20 minut.
  11.  Po wyjęciu z piekarnika i ostudzeniu, wyjąć z foremek i ułożyć na talerzu.

Teraz już tylko można przyjąć gości i ugościć jabłkowymi różyczkami.
Jedząc jabłkowe różyczki taki oto akrostych przyszedł mi do głowy:

Jabłka słońcem pachnące
Ach kuszą i kuszą, ręce wyciągam
Biegnę i chwytam: żółte czy czerwone?
Łaknę ich soku spływającego z ust
Który jak nektar pobudza mój mózg
Ach, cieszy się, cieszy dusza i ciało.

Wiesława Szwed
Podlaska Redakcja Seniora Białystok