12 kwietnia o 12 w południe w Centrum Aktywności Społecznej z białostockimi seniorami spotkali się zawodnicy Jagiellonii Białystok Marek Wasiluk, Taras Romanczuk i Martin Pospisil.
Licznie przybyli białostoccy seniorzy. Na sali byli kibice Jagiellonii by spotkać na żywo swoich idoli: osoby prywatne oraz przedstawiciele różnych organizacji i środowisk seniorskich m.in. UTW,Miejskiej Rady Seniorów, Miejskiego Klubu Seniora, Podlaskiej Redakcji Seniora.
Agnieszka Klim – dyrektor ds marketingu Jagiellonii Białystok – przywitała kibiców seniorów i zapowiedziała, że takie spotkania będą organizowane cyklicznie, aby przybliżyć białostoczanom sylwetki zawodników, zmniejszyć dystans z publicznością, rozwijać etos Jagiellonii. Spotkania na stadionie to wspaniała rozrywka dla mieszkańców Białegostoku.
Marek Wasiluk-obrońca, jest w klubie 18 lat, zaczynał jako mały chłopiec. Dziś doświadczony zawodnik mówi – pełny stadion mobilizuje do walki, do największego wysiłku. Taras Romanczuk- pomocnik, gra w zespole czwarty sezon. Przyjechał z Ukrainy, miał obawy jak zostanie przyjęty, ale koledzy przyjęli go bardzo życzliwie, oferowali swoją pomoc. Świetnie mówi po polsku. Tu spełnia swoje marzenia. Martin Pospisil – pomocnik, przyjechał do nas z Czech, od roku gra w Jagiellonii, uczy się polskiego.
Piłkarze odpowiadali na pytania kibiców. Jak radzą sobie ze stresem? Jak porozumiewają się na boisku? jak radzą sobie z niską temperaturą na boisku? Kibice opowiadali jak przeżywają mecze, mówiąc – kiedy nasi strzelają gole – jest wielka radość, euforia. Kiedy przeciwnik strzela bramkę, jest smutek, podnosi się ciśnienie, jest rozczarowanie. Zawodnicy opowiadali że,oglądając mecze na ekranie telewizora przeżywają je bardziej niż będąc na boisku. Kiedy gramy jest koncentracja, skupienie, taktyka – mówił Marek Wasiluk.
Jeden z kibiców przypomniał przemarsz ulicami miasta
po meczu z zawodnikami, kiedy całe miasto żyje meczem, a udział w takim przemarszu jest wielkim wspaniałym przeżyciem, kumulacją radości, euforii, szczęścia.
Uczestnicy spotkania otrzymali plakaty z autografami zawodników, mogli się sfotografować z idolami, a na koniec pani Agnieszka Klim zaprosiła wszystkich uczestników spotkania na sobotni mecz z Górnikiem.
Anna Pawłowska z CAS zapowiedziała, że tego typu ciekawych spotkań, kierowanych do określonych grup społecznych będzie więcej, a spotkanie z Jagą to pierwsze spotkanie dedykowane seniorom. Zaprosiła też wszystkich do Punktu Informacji dla Seniorów w CAS prowadzonego przez Podlaską Redakcją Seniora i korzystania z Kalendarza Seniorów na stronie podlaskisenior.pl, w którym spotkania z Jagą na pewno się znajdą.
I ja tam byłam miód i wino….W sobotę 14 kwietnia po raz pierwszy w życiu wybieram się na mecz piłki nożnej, chcę poczuć tę atmosferę, jestem bardzo ciekawa tego doświadczenia, obiecuję, że podzielę się swoimi wrażeniami. Do zobaczenia na stadionie Jagiellonii.
W opinii uczestników było to świetne spotkanie, interesujące nie tylko dla kibiców Jagi. Sądzę, że po spotkaniu przybędzie wielu nowych kibiców naszej Jagiellonii. Przedstawiono dwa filmy promocyjne Jagi pokazujące sport i piłkę nożną jako pasję, młodzieńcze marzenia. Bohaterem jednego z filmów był starszy mieszkaniec naszego miasta.
Elżbieta Urban
Podlaska Redakcja Seniora Białystok