W ramach współpracy redakcyjnej z poetą Józefem Budzińskim, który jest też felietonistą miesięcznika informacyjnego Gminy Sztabin „Nasz Sztabiński Dom”, prezentujemy kolejny felieton autora. Tym razem o klubie dyskusyjnym COVID-19.

Mamy modę na różne kluby dyskusyjne np. filmowe, książkowe czy inne. Zastanawiam się głęboko, co by się zadziało w społeczności, gdyby powstał klub dyskusyjny COVID-19. Nie mam zamiaru poddawać dyskusji słuszności decyzji władz RP, gdyż nie taki to mój zamysł powstania klubu, ale……?
Jedni mówią nosić maskę ochronną, inni, że to niczemu dobremu nie służy? Cóż, jak różni jesteśmy tak i podejścia do sprawy są różne. Czy w ogóle ten koronawirus jest, czy to po prostu taka zajawka? Słyszałem też opinie, że to wszystko tylko po to, by spowolnić gospodarkę i oszalały pęd techniczny!
Mówią też, że w szpitalach płacą żywą gotówkę za wyrażenie zgody zmarł-zmarła na koronawirusa? Mówiąc szczerze, można zwariować. O co w tym wszystkim chodzi? Myślę, że kwarantanna w czasie i po koronawirusie niczemu dobremu nie służy, gdyż i tak wszyscy jesteśmy już bardzo podzieleni (to wynika z mojej obserwacji).
Na chwilę obecną nie widzę perspektywy jedności w przetrwaniu tej sytuacji…! Żadna z instytucji, takiej czy innej, nie wnosi nic co by umacniało w jedności i sile, by iść dalej. Instytucje, na które mogliśmy liczyć zajmują się sprawami bardziej przyziemnymi – kasą i zyskami, ile jej wpłynie i skąd….? Moja rada na teraz – nie dajmy się zwariować. Raczej zweryfikujmy, co dobre, a co złe, co czarne, a co białe?
Warto żyć i optymistycznie patrzeć w przyszłość! I bez znaczenia, czy założymy Klub Koronawirusa, czy będziemy w maseczkach, w rękawiczkach na obu dłoniach, czy też nie! Ważne, co będziemy mieli w naszych sercach i jacy będziemy dla siebie nawzajem.
(za: Nasz Sztabiński Dom”, XXIII nr 9(270), wrzesień 2020)
(foto: pixabay)
Józef Zenon Budziński