foto: pixabay.com

_

Muszelka

Wyrzuciła ją fala wzburzona i groźna
i w miękkim piasku plaży ukryła ostrożnie.
Wypieściła ją woda i słońce wygrzało,
utraconą swą córkę morze opłakało.

Leżała więc na plaży spokojna i cicha,
ale do głębin morskich nie przestała wzdychać,
gdy nagle obok siebie zobaczyła wiele
podobnie różnobarwnych i pięknych muszelek.

A potem czyjaś ręka podniosła ją z ziemi
i oto los muszelki bardzo się odmienił.
Więc teraz o przygodzie na nadmorskiej plaży
będzie mogła muszelka tylko z cicha marzyć.

Dni piękne wspominając – w słońcu i radości,
fale, co się rozbiły o piasek gorący.
I ty zapłaczesz nieraz łzą szczerą i wielką,
i będziesz już na pewno tęsknić wraz z muszelką…

Jadwiga Zgliszewska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok