_

Popatrz jak lazur na ziemię spływa,
I zielenieją paproci grzywy,
Jaskry już blaskiem złocistym płoną,
W okruchy słońca wśród traw zmienione.

Krople porannej rosy strzepując,
Iskrzeniem tęczy nam świecą w oczy,
Błogo jest zacząć dzień tak uroczo,
Wstając o świcie po wspólnej nocy.

Srebrzy się woda w wartkim strumieniu,
Z pomrukiem cichym rwąc po kamieniach,
I sam już nie wiesz, kim dzisiaj jesteś,
Gdy przyjaźń w miłość zechcesz zamieniać.

Czy tkliwość nocy w gwiazdach zawarta,
Księżyca blaskiem pieczętowana,
Czy ciche szepty i czułe słowa,
Przetrwają przebłysk białego rana?

Słońce na niebie, bezmiar przestworzy,
Nie wypłoszyły chwili świętości,
Każda sekunda, o dobry Boże,
Już nie przyjaźnią jest, a miłością!

 

Jolanta Maria Dzienis
Podlaska Redakcja Seniora Białystok