Anna Czartoszewska
Narysuję ci siebie od nowa

Narysuję ci siebie od nowa
pastelami nadziei na życie.
Łagodności kredkami ozdobię
chwile, które jeszcze mi dasz.
Spraw, bym była gałązką oliwną,
a nie belką, kamieniem czy krzyżem.
Daj mi siłę szkarłaty odrzucić,
powstać z kolan krzykliwych barw.
–
Józefa Drozdowska
Niedziela Palmowa

Kaczeńce rozzłociły się
na bieli
porzeczki w sadzie
pąki swe rozpięły
kokardy dziewcząt
rozwinęły się na głowach
Wiatr z nich palmę
uszykował
Wpiął w nią koćki wierzbowe
i liść szeroki
z maminej doniczki
w oknie
Niosą dzieci palmę
do kościoła
niczym wiosna
kolorową
Niosą palmę i wołają:
„Witaj, Jezu
co na osiołku
do nas
dziś przyjechałeś!”
–
fot. Józefa Drozdowska
–
Jolanta Maria Dzienis
Palma wielkanocna

Pełne są kwiatów wiosenne łąki
A ponad nimi nucą skowronki
Luna do pełni zmierza różowej
Mamy bukiety dziś kolorowe
Anemonami gęsto utkane
–
Wiecznie zielonym zdobne bukszpanem
I suszonymi latem ziołami
Efekt podkreśla witka wierzbowa
Leciutkie kotki puszyste chowa
Kokardy barwne, taśmy tiulowe
A nawet trawy cyklamenowe
Na tę okazję pięknie barwione
Oczy rwą także trzciny welony
Czerwoną wstążką przyozdobione
Niedzielnym rankiem powietrzem płyną
Aby przypomnieć Jerozolimę…
–
Regina Kantarska-Koper
Niedziela Palmowa
jak łatwo radość zamienia się w smutek
entuzjazm i podziw w złorzeczenia i potępienie
upodobanie tłumu przemija jak wiatr
–
Urszula Krajewska-Szeligowska
Palmy kurpiowskie w Łysych

Najpiękniejsze i najwyższe
Możesz w Łysych znaleźć, tam
W Palmową Niedzielę pojedź,
Przekonasz się o tym sam.
–
W górę nawet kilka metrów
Pnie się palma, na nim kwiat
Obok kwiatka, a powstały
W zaciszu kurpiowskich chat.
–
Wszystkie zrobione z bibuły
I skarbów, które dał bór,
Z barwinka i borowiny,
Jodły, świerka, leśnych ziół.
–
Idzie procesja z palmami,
W górze już feeria barw,
Zieleń, czerwień nad głowami,
Róż, żółć – cały tęczy skarb.
–
Barwne wstęgi już łopocą,
Wiatr je w cztery strony gna,
Na tydzień przed Wielkanocą
Kolorowy spektakl trwa.
Palma wielkanocna – jaka jest?
Palmowa Niedziela przyszła,
Ach, jaki to dzień uroczy!
Ludzie palmy w ręku niosą,
Mają ucztę dzisiaj oczy.
Ale palmy te się różnią
W zależności od regionu
I z przeróżnych materiałów
Elementy ich zrobiono
Lśnią jak różnobarwna tęcza
Kurpiowskie palmy z bibuły
A mają i kilka metrów
Wstęgą macha wiatr u góry.
O wileńskich palmach z kwiatów
Często z zboża i traw suchych
Na pewno każdy już słyszał
A może i taką kupił?
Jeszcze i góralskie palmy
Atrakcją są niebywałą
Kilkanaście metrów mierzą
A na czubku bazie mają
Jeśli chcesz je wszystkie poznać
Emocje gwarantowane
Spotkają cię w Łysych albo
Też w Lipnicy Murowanej.
Palmowa Niedziela, radość i ból Triduum Paschalnego

Palmowa Niedziela.
Ależ dużo będzie
Ludzi dziś w kościele!
Miejsca mało wszędzie,
Obok głowy głowa,
W rękach palm bez liku
A tam barwne kwiaty
Na ustach okrzyki
I głośne Hosanna
Echem brzmi po ziemi,
Do Jerozolimy
Z Chrystusem idziemy.
Idziemy, śpiewamy,
Entuzjazm, wesele
Lecz już Wielki Piątek
Ach, cieniem się ściele
Radości nie będzie
A smutek przeniknie
Do głębi nas wszystkich
Oto Pan zawiśnie
Śmierć straszną poniesie
Ćwiek się wbije w ciało
I dla nas wycierpi
Boleści niemało
Ócz najświętszych para
Litość okazuje
Tam, gdzie nędzny człowiek
Rani Go, biczuje
I powie te słowa
Do Matki i swego
Ucznia, by jak syna
Ukochała jego
Mękę tę krzyżową
Poniósł Chrystus dla nas
A my? Czy umiemy
Swego wielbić Pana
Co za nasze grzechy
Hańby dźwigał drzewo,
Aby nas odkupić
Liczmy wciąż na niego!
Niech brzmi wieczna chwała
Emanuelowi
Gdzież szukać pomocy?
On jeden nas zbawi!
–
Jadwiga Zgliszewska
Moja Palmowa

I ja Go dzisiaj
pragnę powitać
jak wielu
podążę z palmą
i obyczajem
w niedzielę
–
barwna palemka
z witek najcieńszych
zrobiona
będę go wielbić
aby następnie
… biczować!
–
jak ta hałastra
gdy Męka Pańska
w Triduum –
dziwna niedziela
przed Wielką Nocą
Triumfu!
Palmowa Niedziela
Dzisiaj
witki i pąki
gałązki
i wstążki
konary i odrosty
Hosanna podniosłe
Niedzieli Palmowej
–
jutro – też będą
gałęzie i pędy
oraz bluszczowate ciernie
na krwawą mękę
Wielkiego Piątku
–
… tak nieodległe
a dzielące przepaścią
radość z klęską
by odwrócić na zawsze
kolej rzeczy
w Noc Wielką
Adonai
urodzona w palmową niedzielę

ja sentyment do palmowej niedzieli
mam od zawsze także z innych względów
bo gdy kapłan palmy święcił w kościele
pojawiłam się na świecie w czasie pełni
–
i nieważne że ciągle w innej dacie
myślę w dniu tym o własnych urodzinach
nie po raz pierwszy też się zastanawiam
czy znak jakiś przesłanie objawiło?
–
i trud i ból cierpienie oraz łaska
raz gloria chwały – potem biczowanie
wyjątkowości… boję się przywłaszczać!
lecz radość i pokora gną kolana…
[…]
–
fot. Jadwiga Zgliszewska
–
fot. pixabay.com – pasek rozdzielający wiersze poszczególnych autorów wierszy, złożony z kolorowych palemek
–