20 lipca w MIEJSCU, siedzibie Społecznego Muzeum Żydów Białegostoku i Regionu, można było poznać historię niezwykłej kobiety, białostoczanki Pui Frejdy Rakowskiej.

mężczyzna siedzi na krześle i czyta z kartek. W tle zdjęcia twarzy dzieci.

Opowieść o Pui snuła Dorra Ostrożańska, trenerka biznesu, założycielka Herstorycznego Białegostoku, organizatorka wydarzeń herstorycznych w 100-leciu Kobiet, przewodniczka PTTK. Jej prezentację uzupełniał Leszek Żukowski, aktor teatralny i filmowy, czytając fragmenty pamiętnika bohaterki spotkania. 

Kim była Pua Rakowska?

Urodziła się w 1865 roku w religijnej żydowskiej rodzinie w Białymstoku, jako pierwsze z piętnaściorga dzieci. Ojciec, Menahem Mendel, był zamożnym kupcem-hurtownikiem, pochodził z rodziny szczycącej się 36 pokoleniami rabinów. Pua otrzymała nie tylko religijne, ale i świeckie wykształcenie, co w przypadku kobiet wówczas nie było typowe. Po chederze, nauczaniu domowym, wymusiła na rodzinie też zgodę na studia pedagogiczne. Otrzymała certyfikat nauczyciela języka niemieckiego, a praca pedagogiczna stała się jej misją. Prowadziła szkołę dla dziewcząt w Łomży, w Warszawie. Tu też otworzyła własne 7-klasowe rosyjskojęzyczne gimnazjum z nauczaniem języka hebrajskiego. Była pomysłodawczynią pionierskich szkół letnich w podwarszawskich letniskach – Otwocku i Świdrze. Dużą wagę przykładała do szkolnictwa zawodowego dziewcząt i kobiet żydowskich. 

Pua Rakowska uważała, że edukacja to jedyny sposób na poprawę sytuacji żydowskich kobiet. Zdobycie wykształcenia miało im zagwarantować szersze perspektywy życiowe: nie tylko tradycyjną rolę żydowskiej żony i matki, ale też zdobycie zawodu, wyjście na rynek pracy i uzyskanie niezależności ekonomicznej. Była przekonana, że kobiety bardziej świadome politycznie, aktywne zawodowo, mogły nie tylko decydować o sobie, ale także bardziej angażować się w życie społeczne swojego środowiska i kraju.

obok kobiety stoi mężczyzna, w rękach trzyma telefon.

Sama też zaangażowała się w działalność syjonistyczną i feministyczną. Brała udział w IV Kongresie Syjonistycznym w 1900 roku w Londynie jako korespondentka białostockiej gazety. Aktywnie udzielała się w Żydowskim Funduszu Narodowym, Żydowskim Stowarzyszeniu Kobiet. Współtworzyła gazetę Frojen-Sztim (Głos żydowskiej kobiety), wydawała broszury i pisała artykuły, występowała na zebraniach politycznych, a jej dom był miejscem, gdzie przewijali się żydowscy działacze i działaczki różnych frakcji. Konsekwentnie walczyła o realizację praw kobiet, w tym przyznanych od 1918 roku praw wyborczych, do których niechętnie odnosiły się żydowskie środowiska ortodoksyjne.

Jej osobiste wybory też wzbudzały kontrowersje. Była trzykrotnie zamężna i miała trójkę dzieci. Pierwsze małżeństwo, do którego została zmuszona przez rodzinę, zakończyło się rozwodem. Drugie – chorobą i śmiercią męża w zaledwie kilka lat po ślubie. Trzeci mąż był o dziesięć lat od niej młodszy, co też wywoływało komentarze.

*

W 1935 roku zdecydowała się na opuszczenie Polski i wyjechała do Palestyny. W 1940–1942 spisała swoje wspomnienia, wydane pt. Wspomnienia żydowskiej rewolucjonistki.

Zmarła w Izraelu w 1955 roku.

Jaka była Pua?

kobieta trzyma w rękach dwie kartki

Uczestnicy spotkania mieli też okazję wyrazić swoje odczucia i refleksje. W ramach szybkiej ewaluacji każdy z nas otrzymał karteczki przylepne z pytaniami: Jaka była Pua?, Do czego mnie inspiruje …

W odpowiedziach na pierwsze pytanie powtarzały się określenia: wybitna osobowość, kobieta niezależna, odważna, buntowniczka, feministka, „babcia syjonizmu”, pedagożka, reformatorka, inicjatorka, liderka, charyzmatyczna działaczka społeczna i polityczna. 

*

Inspiruje: by być sobą, walczyć o swoje przekonania, być aktywnym, uczestniczyć w życiu społecznym, angażować się w różne działania, być przykładem dla innych …

Siedziba muzeum żydowskiego przy ul. Modlińskiej sprzyja kameralnym spotkaniom. Warto śledzić oferty MIEJSCA.

Fot. Anna Anchimowicz

Bożenna Krzesak-Mucha
Podlaska Redakcja Seniora Białystok