Zanim…
póki co – wciąż tutaj jestem
raduję duszę
siedząc pod ukochanym drzewem
które mnie przed upałem
dziś rześkim chłodem otula
po matczynemu – czule…
–
rozmawiam z ziemią i niebem
a na dnie serca kołyszę
najdoskonalszą wiejską ciszę
przetykaną jedynie
ptasim śpiewem
i wiatru leniwym poszumem
–
… dlaczego
miejsc innych – równie jak tego
kochać nie umiem?
–
23 sierpnia 2018
Dziękuję…
… za każdy skradziony promyk słońca
za zimno niepojęte
za siostrę obok obecną
przez cały miesiąc
–
za ptasie śpiewy do zawrotu głowy
za sen zdrowy
za trawę pod stopami
którą mogłam deptać
choć podłoże nie całkiem płaskie
więc nie dla mnie…
–
nawet za brak deszczu
którego tak pragnęli
oraz za ulewy
że nadeszły wreszcie
a wkrótce może i nadmiar?
ale gdzie tam!
bo jest grzybobranie
przyjezdni się cieszą
–
dziękuję ci za wszystko
bez słońca i ciepła
choć lato ucieka
porudziałą ścieżką
–
dziękuję za rudbekię
(nasze żółte kwiatki)
co zdążyła zakwitnąć
nim odjechałam stamtąd
dziękuję – ja wdzięczna
i… proszę o jeszcze!
–
sierpień 2016
pożegnanie bezdeszczowego lata
ach ty lato bez deszczu
co bez mrugnięcia okiem
przejmujesz nadliczbowo i przedwcześnie
obowiązki swojej następczyni
–
skręcone spiekotą liście
rude od piekielnych temperatur
zaległy pod kopułami zdumionych drzew
nie pytając – dlaczego…
–
chichot jałowej chmury
kpi z przewrotności zmieszanych pór roku
zamiatam taras pokryty liśćmi kasztanowca
a cicho i niepostrzeżenie
ocieram łzę za łzą…
–
23 sierpnia 2015
odpływa lato
widzę upływ lata
po zmianach
w liściach kasztana
po cichym postępie
tej choroby wstrętnej
–
patologia złośliwą rdzą
skręca żywą tkankę
kurczą się w bólu liście
i wyglądem straszą
przybierają urodę… starca
aż niemiło patrzeć
–
żal kochanego drzewa
do którego
przez rok cały tęsknię
i które w moim sercu
zimą – śpiewa!
–
lipiec 2016
niezwyczajna zwyczajność
trawa i chwasty
badyle
kwiatki
tylko przypadkiem
jak ten co wyrósł
nie wiadomo jakim prawem
przy wschodniej ścianie
–
więc czemu
miłości tu tyle?
zahibernowana
w ścianach
zamknięta
w obejściu
wdeptana w ziemię
–
mozołem
ciężką pracą
i potem na czole…
utrwalona
w ptaków świergocie
w mchu na starym płocie
wpisana w poszumie liści
wyryta we wszystkim
–
i w tych dmuchawcach na wietrze
i w moim sercu – wiecznie!
zasiana skutecznie
więc wzrasta
i ciągle każe tu wracać…
–
17 lipca 2016
W miejscu najbliższym sercu
Tutaj bardziej zielona zieleń
słońce rankiem mruga weselej
krzywy płot też przyjaźniej skrzypi
rozrywając wieczorną ciszę
–
liche kwiatki między sztachetki
tulą głowy niczym szlachetne
choć ubogie i niezadbane
cudem kiedy w rosie skąpane
–
okna domu z białą firanką
którą Daisy uchyla rankiem
aby warknąć do towarzyszy
czarny nosek wciskając w szybę
–
moja miłość najbliższa sercu
rodzinnego gniazda to miejsce
tu gdzie ojca matki są ślady
i co warto kochać naprawdę!
–
24 lipca 2018
Pożegnalny ogród
Rozmiodowiły się nawłocie
pachnąc przy każdym wiejskim płocie
i chyląc czupryn swoich kłosy
falują z wiatrem dziwnie kojąc
–
chłoną łapczywie promień słońca
przeczuwające bliski koniec
hojnego lata królowania
spijają niczym miody z dzbana
–
całują niebo pełne blasku
tulą do siebie kołysaniem
bo lato z wolna już płowieje
ustąpić miejsca chce jesieni…
–
gdy stąd odjadę – kłosy złote
wraz z pochylonym starym płotem
zabiorę wspominaniem w sercu
na wielu utrwalone w zdjęciach
–
24 sierpnia 2018 r.
Zieleń bez miary
Kto by pomyślał, że sierpień
po tak upalnym lipcu,
pozwoli soczystą zieleń
utrzymać w trawie i liściach?
–
Z jednego punktu móc chłonąć
w swoim wioskowym raju,
tę wszechobecną zieloność
chwytać z miejsca w aparat.
–
Pogoda zimnem się sroży
i do odwrotu zaprasza,
lecz pragnę nacieszyć oczy
gościnnym podwórkiem brata.
–
Daj Boże, powrócę jeszcze,
by tutaj w kolejnym roku
świętować maje czy czerwce,
mieć znowu za co dziękować!
–
28 sierpnia 2021
Refleksja o mijającym lecie
Poszłam i… doszłam!
W nawłocie.
Stoję na słońcu
przy płocie.
Nurzam w zieleni
i złocie,
będąc w niemałym
kłopocie,
że czas odjazdu
niebawem…
Jak złote kłosy
zostawić?
Jak bez widoków
tutejszych
w miejskim wieżowcu
ugrzęznąć?
Na razie chłonę
te skarby
co warte ponad
miliardy!
23 sierpnia 2019