Ostatnie pożegnanie

Kochany mój…
odszedłeś szlakiem wędrownych gęsi
ku zachodowi słońca
zostawiałeś cień uśmiechu
zaplątany w przydrożne drzewa
zawiesiłeś nocny czuły szept
w tchnieniu wiatru
nauczyłeś echo powtarzać słowa
zawarłeś w nich całą miłość świata
i swój słodki dotyk
zasiałeś w moich myślach
jestem bez pamięci zanurzona
w twoją bezcielesność
chociaż teraz łzy
nie pozwalają mi tego
dostrzec…

Jolanta Maria Dzienis
Podlaska Redakcja Seniora Białystok