Wokół kobiet unosi się pył tajemnicy. Tajemnicę tę należy odkrywać cierpliwie. Nie jestem autorem tego stwierdzenia, ale się z nim zgadzam. Powoli dochodziłem do momentu, kiedy uderzyłem się w piersi i przyznałem rację anonimowemu autorowi. W moim przypadku męski proces myślowy trwał … 50 lat.
Oczywiście, żartuję, ale żeby nasze kochane istoty zrozumieć, należy uzbroić się w cierpliwość. Zresztą nasze dziewczyny, kobiety, panie, damy, matki, żony i kochanki również nie mają takiego anielskiego żywota z nami jak Ewa z Adamem w raju. Złośliwi mówią, że skończył się Dzień Kobiet, a zaczął Rok Mężczyzn.
Te kilkanaście zdań dedykuję piękniejszej części rodu ludzkiego, czyli Wam Szanowne Panie. Otóż 8 Marca grupa kabaretowa Kolneńskie Dziewczyny z Plusem przygotowała specjalny program, który zawierał cztery akcenty. Jednym z nich było uhonorowanie naszych cudownych pań – wokalnie, muzycznie i kabaretowo. Tytuł artykułu jest również tytułem jednej z piosenek naszej drugiej płyty, którą postanowiliśmy właśnie w tym dniu wypromować. Również tego dnia, przed 12 laty, swoją historię zaczął pisać nasz zespół.
Ostatnim, bardzo aktualnym akcentem, było wspomnienie wydarzenia, które w tej chwili już trwa 21 dni. Serce krwawi na widok bestialstwa za naszą wschodnią granicą. Tytułowa piosenka była dedykowana właśnie bohaterskim mieszkańcom Ukrainy. Po 90-minutowej uczcie dla ciała i duszy wielu widzów kupowało naszą płytę. Uzyskane środki przeznaczone były na pomoc walczącym Ukraińcom. Inni bezinteresownie przeznaczyli na ten cel swoje datki. Pokaźna kwota, oprócz satysfakcji naszych cudownych widzów, była dla nas dodatkowym bodźcem do dalszego doskonalenia się i zabawiania widowni.
Zarysy kolejnego występu zostały już wstępnie opracowane. Skład naszej grupy pozytywnie zakręconych przedstawiłem w poprzednim artykule, zachęcającym do uczestnictwa w prezentacji. Oprócz wspaniałych widzów, którzy nas tolerują, zawsze gościmy zarówno burmistrza miasta Kolno, jak i panią dyrektor Kolneńskiego Ośrodka Kultury i Sportu, w którego sali widowiskowej mieliśmy przyjemność wystąpić. Mam nadzieję, że zapamiętacie również krótką refleksję. Tym razem żartobliwą. Otóż – Mężczyzna bez kobiety, to jak pies bez pcheł – niby da się żyć, ale nudno. Kobieta bez mężczyzny, to jak pchła bez psa – i żyć ciężko i gryźć nie ma kogo. Żarty żartami, ale chyba dużo prawdy w powiedzonku, że facet bez pani ma życie do bani.
Jaki wniosek? Kochajmy się! Nawet w naszym wieku dojrzałym, bo w miłości wiek nie liczy się, tylko serca głos. Kochani, zdrowia i miłości!
Foto Łukasz Łukaszewicz
Kliknij w poniższe zdjęcie:
Eugeniusz Regliński
Podlaski Senior Redakcja Kolno