Jesień to czas wysypu wspaniałych warzyw i owoców. Wśród nich znajduje się dynia, która w ostatnim czasie zajmuje coraz więcej miejsca w naszym jadłospisie. Łączy w sobie właściwości odżywcze i zdrowotne.

Poza tym dynia jest symbolem, zdobywającego popularność w naszym kraju, amerykańskiego święta Halloween.

Dynia ma niezwykłe właściwości zdrowotne. Jest bogata w minerały i witaminy, a przy tym ma tylko 28 kcal w 100 gr. Pomaga w odchudzaniu, leczeniu nadciśnienia i działa odkwaszająco na nasz organizm.

W Polsce mamy wiele odmian dyni:
  •  Dynia Muszkatałowa lub Francuska. Jest duża, podzielona na segmenty i ma ciemnozieloną    skórkę, miejscami przechodzącą w pomarańcz  i żółć. Ma intensywnie pomarańczowy miąższ, lekko owocowy aromat i w smaku trochę przypomina marchewkę.
    Cieszy się u nas dużym powodzeniem gdyż ma swoje uniwersalne zastosowanie w kuchni. Doskonała do placków, zupy, ciasta drożdżowego, a także nadaje się do jedzenia na surowo, np. w sałatkach.  Można ją przechowywać do 8 miesięcy.
  • Dynia Lunga di Napoli, pochodzi z Włoch i ma wydłużony kształt. Tę dynię możemy spożywać na surowo, a nawet wyciskać z niej sok.
  • Dynia Hakkaido, której zaletą jest to, że nie trzeba jej obierać. Jemy ją ze skórką, która mięknie podczas obróbki termicznej.
    Ma lekko orzechowy smak i zwarty miąższ przez co świetnie nadaje się do duszenia i smażenia. Bez problemu możemy przechowywać ją do kwietnia.

O dyni można pisać wiele, ale lepiej wypróbować przepis na jesienną zupę rozgrzewającą.

Zupa dyniowa na ostro
Składniki:

– 1 do 1.5 kg dyni,
– 2 papryki,
– 4 marchewki,
– 2 pietruszki,
– 1 średni seler,
– duża cebula cukrowa,
– 2 ząbki czosnku,
– 4 duże ziemniaki,
– malutki przecier pomidorowy, ew. sok pomidorowy lub pomidory świeże bez skórki i pestek
– przyprawy: sól, pieprz, chilli, ziele angielskie i liść laurowy zmielone ew. wyjąć przed miksowaniem

Patelnia z warzywami na zupę stoi na kuchence obok garnka przykrytego pokrywką

Wszystkie warzywa obieramy i kroimy w kostkę, po czym podsmażamy na patelni z olejem lub masłem klarowanym.

Do 2 litrów bulionu wrzucamy podsmażone warzywa, a gdy trochę zmiękną dodajemy dynię pokrojoną w kostkę oraz na sam koniec ziemniaki, i gotujemy do ich miękkości.

Gotową zupę miksujemy. Podajemy ją  z pestkami dyni i kleksem śmietany lub jogurtu greckiego.

Ostrość zupy zależy od naszych upodobań kulinarnych. Ja lubię bardzo ostrą zupę dyniową.

Cała moja rodzina, oczywiście ze mną na czele, każdej jesieni czeka na dyniowe pyszności. Od października do końca roku uprawiam to niesamowite dyniowe szaleństwo, gotuję zupy, piekę ciasta i ciągle poszukuję nowych przepisów.

Nie zapominajmy więc o zaletach dyni, jedzmy ją aż do kwietnia.
Smacznego.

(fot: Asia Żarnowska)

_

Asia Żarnowska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok