Miniony tydzień obfitował w Białymstoku w szereg interesujących wydarzeń. Od 31 sierpnia do 4 września trwał tutaj Wschód kultury/Inny Wymiar. Pierwszego dnia festiwalu tajniki kuchni ormiańskiej zdradziła najbardziej rozpoznawalna w Polsce Ormianka – Diana Volakhova.
O godzinie 16.00 w Kawiarni Fama Diana z uśmiechem witała publiczność, przygotowując prezentację pierwszej z dwóch zaplanowanych potraw.
Chcę Was zbliżyć do smaków i zapachów kuchni ormiańskiej. To kombinacja smaków i produktów, która nie każdemu wpadnie do głowy – powiedziała.
Diana wspominała swój kraj i panujące tam zwyczaje. W Armenii chleb – lawasz wypieka się z niekwaszonego ciasta zrobionego z mąki pszennej, wody i soli. Ma on kształt dużego, cienkiego jak opłatek placka. Przypomina nasz dawny podpłomyk. Wypieka się go w specjalnie przygotowywanych ziemnych piecach Jest suchy, więc przy tym trwały. Pieczony, by służył na dłuższy okres czasu. Ważne to szczególnie dla ludzi zajmujących się pasterstwem.
Zainteresowanie kulinariami pojawiło się u Diany dość wcześnie.
Było na tyle silne, że posuwało mnie nawet do podkradania przepisów od swojej babci – wyznaje.
Gdy przybyła do Polski, pasja do kuchni pchnęła ją do udziału w kulinarnych zmaganiach w Programie TV – MasterCheef. Zmierzyła się z trudnym polskim językiem, własnymi słabościami, ogromnym stresem i szybko biegnącym czasem, który jurorzy mierzyli bezlitośnie. Dojście do finału po trzynastu tygodniach było dla niej wielkim sukcesem.
Kuchnia ormiańska jest bardzo różnorodna i aromatyczna. Stosuje się dużo świeżych ziół, bogato wybarwionych w słońcu owoców i warzyw. Z mięs spożywa się najczęściej jagnięcinę. Na gorące lato w Armenii najlepiej sprawdza się sałatka. Najlepsza jest z arbuzem, bo orzeźwia. Może być również w wersji z winogronami lub z pomidorami.
Podstawowy jej składnik to ser, gdyż daje uczucie sytości. Owczy, krowi, kozi, ważne żeby był słony. Arbuz po usunięciu pestek kroimy w kostkę. Wkładamy do lodówki, aby był zimny. Dodany tuż przed konsumpcją sprawi, że sałatka nie podejdzie wodą. Z chlebem bądź bagietką będzie doskonałą przekąską.
Sałatka z arbuza z miętowo-bazyliowym pesto – przepis Diany Volokhovy
¼ arbuza,
200 gramów miękkiego sera Feta, bryndzy, koziego albo Pfhiladelphia,
100 gramów pestek z dyni,
50 ml oliwy z oliwek,
sok z połówki cytryny,
¼ pęczka mięty i ¼ pęczka bazylii,
sól i pieprz do smaku.
Do posiekanej bazylii i mięty dodajemy oliwę z oliwek, sok z cytryny, sól i pieprz. Wszystko blendujemy na pesto.
Arbuz kroimy w kostkę, rozdrabniamy w misce ser. Dodajemy Pesto i podprażone pestki dyni. Delikatnie mieszamy.
Podczas drugiej części prezentacji kulinarnej Diana przyrządziła pastę z czerwonej fasoli.
Oto jej przepis:
½ szklanki czerwonej fasoli, lub 1 puszka,
½ cebuli; kilka ząbków czosnku,
1 łyżka oleju roślinnego i masła klarowanego,
pomidory świeże, bądź z puszki, ewentualnie koncentrat,
słodka papryka w proszku, wg uznania,
½ pęczka kolendry i mięty,
sól i pieprz do smaku,
opiekany chleb, lub bagietka.
Fasolę moczymy przez noc. Następnie odcedzamy i gotujemy do miękkości. Można użyć połówek grochu, soczewicy, bądź ciecierzycy. Żeby skrócić czas przygotowania potrawy, możemy wykorzystać fasolkę z puszki.
Pokrojoną cebulę smażymy na klarowanym maśle na złocisty kolor, dodajemy czosnek. Dodajemy obrane ze skórki pomidory i smażymy. Wykładamy na patelnię fasolę, trzymamy chwilę na ogniu, przyprawiamy solą, pieprzem i czerwoną, słodką papryką.
Tuż przed zakończeniem obróbki termicznej dodajemy drobniutko pokrojoną kolendrę i miętę. Uciskamy tłuczkiem do ziemniaków, aby powstała jednolita masa, albo miksujemy do uzyskania konsystencji pasty. Podajemy z chrupiącym, opiekanym chlebem lub bagietką. Pastę po lekkim przestudzeniu można zrolować w folii w kształcie kiełbaski i schować do lodówki. Smaczna jest na ciepło i na zimno. Więcej przepisów na: smakarmenii.pl
Marianna Blaszko
Podlaska Redakcja Seniora Białystok
(foto: Marianna Blaszko)
O Armenii opowiada Robert Makłowicz:
Marianna Blaszko
Podlaska Redakcja Seniora Białystok