O przedziwnym i zachwycającym świecie drzew pisze Peter Wohlleben w książce „Sekretne życie drzew”. Jako leśnik ma codzienny kontakt z lasem. Lata pracy nauczyły go, że drzew nie można oceniać jedynie jako towaru o konkretnej wartości.

Dowiedział się, że drzewa to byty, które odczuwają ból, posiadają pamięć. W swojej wspólnocie są bardzo solidarne, wspierają się wzajemnie, np. gdy jedno z nich choruje. Nie chodzi tu o fizyczne oparcie się o siebie. Drzewa przekazują sobie informacje na temat możliwych zagrożeń, a w czasie inwazji szkodników potrafią je odstraszać lub nawet zniszczyć. Zadziwiające jest też to, dlaczego niektóre owocują co dwa lata.

Gdy słyszymy słowo LAS, każdy z nas ma takie same skojarzenia: drzewa, krzewy, runo, jagody, grzyby. Od razu też w wyobraźni widzimy dach z gałęzi i liści, przez który w pogodne dni przedzierają się promienie słońca. Albo też przypominamy sobie specyficzny zapach – orzeźwiający, żywiczny, ziemisty, trawiasty. Leśne dźwięki też zna każdy z nas – szumy, buczenia, trele, gwizdy… Długo tak można wyliczać. Las to wypoczynek, długi oddech po zwyczajnej codzienności, pędzie, to prezent od natury.

Leśną rzeczywistość ogarniamy zazwyczaj tylko danymi nam zmysłami. Jest to dla nas przestrzeń zmierzalna, którą można dotknąć, zobaczyć, powąchać, usłyszeć. Chodząc po lesie lubimy niekiedy przytulić się do drzew. Czy zastanawialiście się, co się dzieje wewnątrz pnia, wewnątrz konarów, w środku liści? A co się dzieje w korzeniach? Jak rzeczywiście wyglądają? Co tak naprawdę pomaga drzewom wzrastać, rozmnażać się, walczyć z chorobami? Jaka tak naprawdę jest ta leśna społeczność?

„Sekretne życie drzew” Petera Wohllebena zostało wydane przez Wydawnictwo Otwarte w 2016 r. Czytając tę książkę zostałam zaskoczona faktem, że drzewa umieją liczyć! A można pewną umiejętność tak nazwać. Umieją też uczyć się na własnych błędach, choćby podczas gospodarowania wodą. Drzewa także mówią! Nie usłyszymy tego, bo są to ultradźwięki, drgania. Czy nie jest to fascynujące!?

Rekomenduję tę książkę, ponieważ będąc elementami natury, żyjemy jakby obok, za jakąś przezroczystą zasłoną, która nie pozwala dostrzec świata w pełni, w całości. Jestem pod ogromnym wrażeniem zawartych w książce informacji, popartych badaniami naukowymi. Autor jest prawdziwym pasjonatem przyrody i wspaniałym opowiadaczem. W bardzo malowniczy, frapujący sposób, z poczuciem humoru opisuje wewnętrzne życie drzew z całym jego bogactwem: dbaniem o zdrowie, lękami, obroną, bólem. Ten świat po lekturze książki jest jeszcze bardziej zachwycający.

Idźmy więc do lasu na jesienny spacer, spójrzmy na drzewa, dotknijmy ich, posłuchajmy. Zróbmy to z całą świadomością, że jest to świat nie tylko piękny, ale i ekscytujący.

Wisława Gajda
współpracuje z Podlaską Redakcją Seniora