Karnawał w tym roku jest krótki.  Jednak zwyczaje karnawałowe w Polsce ciekawe i warto je kultywować. Zapusty to nie tylko imprezy, ale również czas na sporządzanie naszych ulubionych słodkich przysmaków i bardziej kalorycznych potraw karnawałowych. Dzisiaj mamy Tłusty Czwartek. Nie stoi jednak nic na przeszkodzie, by jeszcze przez kilka dni delektować się pysznymi słodkościami karnawałowymi przy rodzinnych lub koleżeńskich spotkaniach przy kawie i herbacie.

Jest wiele przepisów na wykonanie przysmaków karnawałowych smażonych na oliwie lub smalcu. Każda gospodyni ma swój wypróbowany przepis. Przepisy te są jak nie takie same, to podobne. Końcowy efekt też jest podobny. Wszystkie smakołyki są pyszne i szybko znikają z talerza, niezależnie od tego, czy są mniej lub bardziej udane. Zachęcam do wypróbowania mojego przepisu na róże karnawałowe. Jest to ciasto z którego przygotowuję w okresie karnawału również faworki. Ciasto zagniata się szybko. Jest to przepis, w który pominięty jest proces wybijania ciasta, dodawania proszku do pieczenia lub przepuszczania go przez maszynkę. Ciastka wykonane z tego ciasta są pyszne – delikatne i kruche. 

Róże karnawałowe – ciasto bez wybijania
4 ciastka przypominające róże obsypane cukrem pudrem leżą na ciemnym stole, fot. _pixabay. com
Składniki:

3 szk. mąki pszennej tortowej
6 żółtek
1 łyżeczka cukru pudru
5- 6 łyżek śmietany 18%
1 łyżka spirytusu lub octu
szczypta soli
konfitura
olej do smażenia ½ litra
1 kostka smalcu
cukier puder + cukier wanilinowy do posypywania

Narzędzia pracy:

wałek do wałkowania
3 różnej wielkości szklanki
nóż
średniej wielkości miska
rondel lub głęboka patelnia do smażenia

Wykonanie: 

Do miski przesiewamy mąkę. Do przesianej mąki dodajemy cukier puder oraz szczyptę soli. Składniki suche mieszamy łyżką. Dodajemy żółtka, śmietanę i spirytus. Zarabiamy gładkie, elastyczne ciasto, podobnie jak ciasto na pierogi. Gdyby ciasto było zbyt twarde, należy dodać do niego niewielką ilość śmietany. Gdyby zaś okazało się, że ciasto jest zbyt luźne, należy dodać do niego niewielką ilość mąki. Zarobione ciasto wykładamy na stolnicę i wyrabiamy ok. 10 minut, żeby je dobrze napowietrzyć. Wyrobione ciasto zawijamy w folię i wkładamy na co najmniej 30 minut do lodówki. Po wyjęciu ciasta z lodówki, kroimy je na 4 części. Trzy części wkładamy ponownie do lodówki. Wyjęte z lodówki ciasto jeszcze raz wyrabiamy i jak najcieniej rozwałkowujemy. Ciasto powinno mieć grubość podobną do tej, jak na faworki. 

Z rozwałkowanego ciasta wycinamy trzema szklankami o różnej średnicy kółka (w takiej samej ilości). Kółka nacinamy nożem, uważając, aby ich nie przeciąć. Duże kółko w 6 miejscach, średnie w 5, a małe w 4 miejscach. Przed złożeniem kółek smarujemy kółko duże rozmąconym białkiem. Na duże kółko kładziemy kółko średnie i też smarujemy je białkiem. Następnie na średnie kółko nakładamy kółko małe i dociskamy je na środku palcem. W ten sposób powstaje ciastko w kształcie kwiatu róży.

Olej ze smalcem rozgrzewamy w głębokim rondlu (temperatura 175 o C ). Temperaturę tłuszczu sprawdzamy przy pomocy wykałaczki lub patyczka do szaszłyków. Temperatura jest odpowiednia do smażenia z chwilą, kiedy wokół patyczka włożonego do rozgrzanego tłuszczu pojawią się bąbelki. Róże wkładamy najmniejszym kółkiem do dołu. Kiedy się zrumienią na kolor złoty, przewracamy je na drugą stronę. Usmażone róże wykładamy na ręcznik papierowy i osączamy z nadmiaru tłuszczu. Wystudzone posypujemy obficie cukrem pudrem uperfumowanym cukrem wanilinowym i dekorujemy np. konfiturą z wiśni. Wisienkę wkładamy na środek ciastka, w miejscu złączenia.

Smacznego!
Anna Anchimowicz
Podlaska Redakcja Seniora Białystok