Co wiemy o selerze? Trudno wyobrazić sobie bez niego rosół i zupę warzywną. Ale to nie wszystko, seler ma wiele cennych właściwości, w tym leczniczych. Ostatnio bez jego korzenia nie obędzie się żadna dieta odchudzająca. Co jeszcze kryje w sobie to niezwykłe, jak się okazuje, warzywo?

foto: Halina Wiszowata

_
A oto parę słów o selerze. Jest to warzywo niezbyt doceniane w naszej kuchni, a które możemy jeść w całości, zarówno nać jak i bulwę, surowe jak i ugotowane. Znane jest od 2 tysięcy lat. Dodatkowym walorem jest też jego niska cena oraz szeroka dostępność, ponieważ okrągły rok gości w naszych sklepach. Korzeń selera posiada dużo minerałów, takich jak: sód, wapń, fosfor, żelazo i magnez. Dodając korzeń do różnych potraw, możemy zastąpić sól. Bogaty jest także w witaminy z grupy B (w tym kwas foliowy – witaminę B9), oraz A, C ,E i PP. Seler zawiera dwa razy więcej witaminy C niż cytrusy! Woń i smak selera są charakterystyczna za sprawą olejków eterycznych, które posiada, a które mają wpływ na lepsze trawienie. Seler nie tylko przyspiesza metabolizm, ale jest skuteczny w walce z zaparciami. Dzięki zaś flawonoidom i furanokumarynie w nim zawartych, działa moczopędnie, rozkurczająco, przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie oraz uszczelniająco na naczynia krwionośne, a psoralen, jaki ma w sobie, działa antynowotworowo. Sok z selera odtruwa organizm, kojąco działa na bóle artretyczne, oczyszcza z kwasu moczanowego, w związku z tym łagodzi przebieg dny moczanowej. Seler korzeniowy wspomaga leczenie przewlekłych chorób płuc oraz górnych dróg oddechowych, nadciśnienia tętniczego, obniża zły cholesterol. Zaletą tego warzywa jest niska kaloryczność (ok. 20 kcal/100g), co wspomaga odchudzanie. Należy jednak pamiętać, że gotowany seler ma podwyższony indeks glikemiczny, bo aż 85, gdzie surowy ma 35, a naciowy 15. Jest to ważna uwaga dla cukrzyków. Działa również kojąco na nerwy, wspomaga leczenie depresji. Jest jednak warzywem alergogennym i nawet gotowany może uczulać.

Przepis na sałatkę

1 gotowany seler średniej wielkości, 2 obrane gruszki – pokrojone w kostkę, kukurydza, garść orzechów dowolnych, najlepiej włoskich i laskowych – rozdrobnionych, garść śliwki suszonej pokrojonej, żurawiny. Mieszamy wszystkie składniki z majonezem (można do majonezu dodać jogurtu), wkładamy do lodówki. Najlepiej spożywać na drugi dzień. Nie dajemy żadnych przypraw. Pychotka. Życzę smacznego.
_

Halina Wiszowata
Podlaska Redakcja Seniora Białystok