foto: Dariusz Marek Gierej

_

Spacerujcie ze mną

Chodzę dużo, spacer lubię
I znajomym tym się chlubię
Ale oni jakby głusi,
Słuchać też mnie nikt nie musi.

Widzę, że zazdroszczą mi,
Opryskliwi są i źli,
Jakby spacer coś kosztował
I finanse ich rujnował.

A tu trzeba tylko chęci
I rezultat zacznie nęcić.
Potem pójdzie wszystko z płatka
I się skończy pusta zwadka.

Chodźcie ze mną moi drodzy,
Spacer nigdy nie zaszkodzi.
Lepiej chodzić a nie siedzieć!
Każdy musi o tym wiedzieć!

Tajemnicza tajemnica

Coś od życia jeszcze chcę.
Coś od życia dostać pragnę.
Ale w tym najgorsza rzecz,
Że sam nie wiem, co dokładnie.

Chociaż pragnę, to ,,coś’’ cicho,
Tylko w myślach, tylko duszą.
To ,,coś’’ czuję, całym sobą.
Nic na nikim nie wymuszam.

Ale moja wyobraźnia,
Podpowiada mi natrętnie,
To, że widać już wyraźnie,
Że to ,,coś’,’ to jest namiętne.

Czy się wkrótce o tym dowiem,
Czego chcę od życia jeszcze?
Jeśli tak, to Panie Boże,
Będę żył w spokoju wreszcie.

Noc i niebo

Pełny księżyc nad głowami,
Jak złocista aureola,
Która swymi promieniami,
Noc rozjaśnia nam dokoła.

Nad nią gwiazdy spadające,
Jak lampiony, jak iskierki
I te do nas mrugające,
Kolorowe jak cukierki.

Najweselsze są te jasne,
Które świecą prosto w oczy.
Wtedy, wcześnie nikt nie zaśnie.
Wieczór będzie więc uroczy.

Bądźmy mili

Kiedy dzień się do nas śmieje,
Nocą są spokojne sny.
W sercach budzą się nadzieje,
Na wspaniałe przyszłe dni.

Bądźmy wobec siebie mili.
Życie nam nie skąpi trosk.
Cieszmy się z radosnej chwili,
Bo tych smutnych mamy dość.

Nawet stara, chuda szkapa,
Lubi gdy się ją poklepie.
Może nie jest tego warta,
Ale niech się czuje lepiej.

Wiesław Lickiewicz