Uzasadnienia werdyktu w kategorii PROZA

 

2 miejsce

Janusz Pyziński– Dębica

Spoiwo  ” i „Lokator”

za intrygującą prozę poetycką, w której obserwacja świata skłania do użycia oryginalnego języka pełnego metafor. Za obrazowe nazywanie stanów po stracie lub w samotności, właściwych każdemu człowiekowi. Za przejrzystość myśli i celne, choć pełne symboliki przesłanie.

3 Miejsce 

Halinka Bohuta-Stąpel – Wilkanowo/ k. Zielonej Góry

A w poniedziałki spotykam Alicję”

za osobistą i niebanalną próbę opisu rzeczywistości nieistniejącej. Pomysł, pieczołowita konstrukcja i bogactwo szczegółów pozwala przenieść się w świat „zza lustra”. To okazja do poznania tajemnicy, w której wszystko się splata i przenika, a jednocześnie możliwość odkrycia bogatego wnętrza autorki, która staje się tu …bohaterką. Nagroda za silę poetyckiego przekazu.

 

3 jednakowe wyróżnienia w kategorii PROZA

 

Alina Kruk– Zielona Góra

„Admiralicja cieni”

za śmiałe podjęcie tematu przyszłości, obrazowe i pomysłowe przeniesienie w przyszłość.  Futurystyczny świat jest tu spójny poprzez próbę zapisu- nowe słowa, nowe światy i tylko człowiek pozostaje tak samo bezbronny jak dawniej.

Halina Łozińska –  Bydgoszcz

„Piano, Piano” – czyli all inclusive soft,

za humor opisu wymyślonej podróży na wakacje. Za dystans do tego, co tworzy nasze życie: upływu czasu, pogoni za codziennością, stresu i nerwów, gdy coś się nie udaje. Dyskretna ironia jest tu najcelniejszym tworzywem literackim.

Dionizy Purta– Białystok

„Idąc przez życie” 

„Dokąd zmierzamy”

za subiektywną refleksję filozoficzną o codzienności i historii. Osobistą opowieść o świecie, który choć minął- trwa we wspomnieniach i pamięci.

Uzasadnienia werdyktu w kategorii POEZJA

 

Wszystko jest poezją, według Stachury, ale tylko wprawne pióro potrafi zamienić rzeczywistość w strofy, do których wraca się myślami. Obraz tego, co dzieje się wokoło, ujęty w ramy rymów, lub białego wiersza, wnika tak głęboko w duszę, jak żadna proza nie zdoła.
Tylko przez poezję docieramy do wnętrza autora, a on sam, tylko za pomocą wierszy, może uzewnętrznić to, co w duszy na dnie czeka. Zawsze gorące, gotowe do drogi.
Jest taki rodzaj twórczości poetyckiej potrafiący wznieść nas na wyżyny miłości, po czym strącić w otchłanie rozpaczy. Te wiersze najchętniej czytamy. Odzwierciedlają one bowiem najtrudniejsze, najbardziej osobiste przeżycia. Obnażają myśli, powodują poczucie jedności miedzy czytelnikiem, a poetą. Budzą współodczuwanie i empatię. Bo któż z nas nie kochał, i kto nie cierpiał z miłości.

Przykładem takiej miłosnej udręki, pełnej metaforycznych labiryntów, gorzkiego potwierdzania bezradności wobec wielkości uczuć, żaru tęsknoty i boleści osamotnienia, jest „Przypowieść o perle” Piotra Zemanka.

1 miejsce

Piotr Zemanek – Bielsko-Biała

Przypowieść o perle

Otwiera tu autor przed czytelnikiem wrota serca, a w nim głęboko wyryte treści, jakie tylko kobieta zapisać potrafi. Nie czuje już fizycznego bólu, wszystko jest miłością. Każda myśl ma swój konkretny tor. Biegnie zawsze ku niej, tej najważniejszej, rodzącej się niezmiennie klejnotem w jego umyśle poety.
Łatwość błądzenia w metaforach, otwartość z jaką pokazuje czytelnikowi stan swojej duszy, a także literacka poprawność, każą twierdzić, że utwory wychodzące spod pióra Piotra Zemanka, zasługują na uznanie. Docenić należy też prostotę przekazu, pozwalającą także czytelnikowi zaczynającemu przygodę z wierszem, rozpoznać głębokie treści w nim zawarte.

2 miejsce

Wojciech Więckowski – Rajgród

Poszukiwania”  

Wojciech Więckowski w Poszukiwaniach, zachwyca nie tylko snutą z niezwykłą lekkością opowieścią, ale też zgrabnym rymem, oraz stylem właściwym powszechnie uznanym twórcom. Jest coś takiego w tych wierszach, co zmusza czytelnika do podążania w ślad za tokiem myślenia poety. Coś, co wywołuje uśmiech, wzrusza, i powoduje niecierpliwość w oczekiwaniu na to, co za chwilę się wydarzy. Retorycznym więc wydaje się pytanie poety (nie waham się użyć tego słowa), czy pisać powinien, czy też zaniechać. Ktoś, kto potrafi z rymowanych wierszy wydobyć tak wiele, nie ma prawa mieć wątpliwości. Literacka strona bez zarzutu, zdania układają się w gładki ciąg, a puenty, odnoszę wrażenie, rodzą się same.

3 miejsce

Gudel Krystyna –  Suchowola

Trzy wierzby

U Krystyny Gudel, spotykamy się z rymami. Sztuka pozornie tylko łatwa. Przyglądając się lekkości, z jaką autorka składa wiersze, można by uznać, że to proste. Nic bardziej mylnego. To niezwykła zdolność, sztuka sama w sobie. Dobieranie rymów w naturalny sposób wynikających z treści, posiada tylko niewielu, którzy muszą być obdarzeni talentem. Jeżeli dodać do tego żonglowanie metaforą w dużą precyzją, otrzymujemy wspaniały, przyciągający uwagę czytelnika, utwór poetycki.
Znakomity język, sam wiersz zaś, puentuje się w naturalny sposób, nie pozbawiając sensu pozostałej treści. Pełna polotu i zręczności opowieść, zamknięta w woal rymu.

3 jednakowe wyróżnienia w kategorii POEZJA

Jolanta Maria Dzienis – Białystok

Droga

Jolanta Maria Dzienis w swoim wierszu, zapewnia czytelnika, że radość z każdego dnia można celebrować. Autorka sama jest przykładem, jak iść przez życie dostrzegając jego uroki, mimo chwilowych burz i niepowodzeń. Robi to z wdziękiem, nadając swojej poezji rytm, ułatwiający interpretację. Lekką ręką obdarowuje nas rymami tak sprawnymi, że nie sposób ulec pokusie kolejnego czytania. Literacko poprawnie stosowane metafory, sprawiają, że proza egzystencji, staje się bajką w poetyckim anturażu. Wypada docenić niewątpliwe zdolności widzenia świata w sposób właściwy tylko sobie, oraz przekazanie tej wizji w poezji rymowanej.

Krystyna Lubińska – Bydgoszcz

„Dwa promyki”

Krystyna Lubińska w wierszu białym prezentuje czytelnikowi, poza warsztatem, czułość poranka. Bezpośrednio, niemal imiennie zwracając się w kierunku dnia, każe zachwycić się chwilą, pochylić się nad nią, przyjąć ją radośnie. Mimo… i tu wkracza poezja. Wydaje nam się, że jesteśmy prowadzeniu przez słoneczny, radosny, ale banalny początek dnia, kiedy okazuje się, że ukryte gdzieś głęboko cierpienie i tęsknota, banał zmieniają w poezję.
Pięknym literackim językiem, muskając zaledwie cielesność, dusza poetki wędruje daleko, gdzie nie mamy już dostępu.

Regina Świtoń – Knyszyn

W błękitach wspomnień

Regina Świtoń  zaproponowała wiersz tak metaforyczny, że właściwie każdy może się w nim odnaleźć. Uniwersalność porównań, symboli, ale też wyjątkowa płynność władania nimi, tworzą jednoznacznie brzmiące związki frazeologiczne, proste do odczytania. Techniczna poprawność i literacki język, czyni te pozornie zwyczajne przenośnie, poezją.
Na uwagę zasługują również emocje, niby przypadkiem podsuwane czytelnikowi. Czuje się w nich erotyczny podtekst, oraz wrażliwość autorki. Jednak delikatność z jaką została podana, nie onieśmiela, przeciwnie, pozwala wkroczyć w intymny świat i oswaja z nim niemal natychmiast. To zasługuje na wyróżnienie.

Nagroda specjalna Książnicy Podlaskiej im.Ł. Górnickiego – organizacja „Środy Literackiej” z udziałem laureata w 2018 r.

– Piotr Zemanek za wiersz ”Przypowieść o perle”

Nagroda specjalna Polskiego Radia Białystok:

– Dionizy Purta- za dwa utwory „Dokąd zmierzamy” i „Idąc przez życie”

 

Wyróżnienia specjalne Redakcji Podlaski Senior:

Władysław Amielańczyk z Sokółki za utwór „Pierwsi nauczyciele, których pamiętam” (proza); –

– Marian Biziuk z Sokółki za utwór „Moja przygoda z motoryzacją” (proza)

– Halinka Bohuta-Stąpel z Przylesia, Wilkanowo, woj. lubuskie za „Fraszki nie tylko o chlebie i niebie” (poezja);

– Janina Jakoniuk z Białegostoku za utwór „Lodowisko” (poezja)

– Lucyna Śniecińska z Suwałk za utwory „Święta i dzieci” i „Idzie wiosna” (poezja)

– Jan Siemieniuk z Bielska Podlaskiego za utwory „Jutro było wczoraj” i „Odmładzanie” (proza i poezja)

– Danuta Waśko z Łomży za utwór „Moje… dziesiąt kilka lat” (proza)

– Jerzy Wilanowski ze Szprotawy za utwór „Byłem świerszczem” (proza)

– Jadwiga Zgliszewska z Białegostoku za utwór „Zacząć inaczej” (poezja)

 

Zdjęcia: Stowarzyszenie Szukamy Polski

Jolanta Falkowska

Redakcja Senior Podlaski