Tłusty czwartek
Za chwilę koniec karnawału. Spędzam ferie ze swoimi lubelskimi wnuczętami, które w tej chwili mają ferie, była piłka nożna (ja na bramce), gry planszowe, zabawy w tajnych agentów, czy w archeologów. Dzisiaj było pyszne chrustobranie.
Najlepsze faworki mojego dzieciństwa
Nie wyobrażamy sobie karnawału bez pączków i faworków. Przepis na te popularne smakołyki, znajdziemy w każdej książce kucharskiej, albo mamy też swój własny, wypróbowany przez lata a czasami i przez kilka pokoleń w rodzinie.
Faworki mojego dzieciństwa.
Nie wyobrażamy sobie karnawału bez pączków i faworków. Przepis na te popularne słodkości znajdziemy w każdej książce kucharskiej, przepisach w Internecie, albo mamy swój własny, wypróbowany.
Najlepsze faworki mojego dzieciństwa
Gdy 15 stycznia jechałam autobusem komunikacji miejskiej, nad Białymstokiem rozszalała się śnieżna burza. Obserwowałam przez okno, jak nasze miasto stawało się śnieżną krainą. Przywołałam z pamięci mazurskie zimy mojego dzieciństwa, obfitujące w okresie karnawału w różnego rodzaju sanny i kuligi, organizowane przez nauczycieli i rodziców...