W naszym rodzinnym wschodnim domu popularne były potrawy z mąki przyrządzane na słodko bądź na słono, zarówno gotowane jak i pieczone. Ja i moje siostry Zosia i Ewa uwielbiałyśmy, oczywiście te na słodko – pieczone w prawdziwej duchówce lub smażone na patelni. Babcia i mama najczęściej wypiekały nam różnego rodzaju bułeczki drożdżowe: z serem, owocami, cynamonem, kruszonką.