Moje literackie trofea – część 3
Żaden mistrz pióra nie tworzy swoich dzieł dla nagród czy poklasku. Musi on posiadać nie tylko talent czy zdolności, ale również jakiś imperatyw wewnętrzny, który skłania go do kreowania rzeczywistości na własny sposób. Według jego myśli, duszy i serca. Jednak na którymś etapie tworzenia u wielu pojawia się pragnienie, by się ze swoją pasją sprawdzić w szerszym wymiarze i skonfrontować z innymi. Tak było i ze mną.