Rajska jabłoń
Na ulicy Jeziornej jest dom,
W którym urodziło się
I na zawsze zamieszkało
Moje serce
–
Bywam w nim nieregularnie,
Ostatnio rzadko,
Chociaż wiem, że
Zameldowanie mam stałe
–
Dom jest stary, ale zadbany
Żyje sobie dostatnio
Mieszkają w nim moi bliscy,
Dbając z czułością o jego dobrostan
–
Obok domu był i pozostał sad,
W którym rośnie stara jabłoń
Dla mnie matka wszystkich
Jabłoni na świecie
–
Pod tą jabłonią od pokoleń siadały
I do dziś siadają kobiety i mężczyźni
Mieszkający w domu, odpoczywają pod nią lub pracują
To drzewo jest symbolem trwania mojej rodziny
–
Kiedyś latem i ja usiadłam z siostrą pod jabłonią
Poczułam bezmiar szczęścia, spojrzałam w niebo
Było błękitne aż po horyzont, bezchmurne
Pomyślałam zachwycona „to jest mój raj”.
Przyjaciółka
Moja przyjaciółka utkana jest z muzyki
Kiedy jest szczęśliwa
Żyje w tempie legato
Nucąc pieśni sakralne
–
Czasem jednak, gdy życie zbyt doskwiera
I gubi się rytm
W jej oku pojawia się niepokój,
Bo nawet kamerton nie podaje właściwego dźwięku
–
Wtedy cierpi, słysząc fałszywy ton
Lecz bezradna bywa tylko przez chwilę
Uporczywie z mozołem odtwarza
Melodię swego istnienia
–
Ona zawsze wie czego chce
Wie, co jest dobre, a co złe
Szybko bierze batutę w dłoń
I z Bożą pomocą harmonia jej życia powraca
–