foto: pixabay.com

_

W trosce o wzrost czytelnictwa…

Mamy publiczne wykazy dłużników, pedofili i poszukiwanych przestępców. Nigdzie nie natrafimy na listę tych rodaków, którzy w ciągu roku nie przeczytali ani jednej książki. A jest ich ponad 60% populacji!
Polak jest coraz bardziej „niecytaty”, „niepisaty”, ale za to coraz bardziej „cepiaty”.
Jestem wyznania polonistycznego, więc powyższe mnie zawstydza i martwi. Uznałam, że trzeba usiłować odwrócić te kompromitujące statystyki.
Tym nieobecnym i nieusprawiedliwionym czytelnikom proponuję „Biblioteczkę małych form”. Czyta się je szybko i tym samym można w mig podnieść wyniki czytelnictwa w kraju. Wystarczy ankieterom zgłosić kilkadziesiąt przeczytanych pozycji z załączonej listy. Miłej lektury, bowiem, jak głosi przysłowie: „Kto czyta, nie błądzi”.

Małe formy literackie i publicystyczne:

Pamiętnik
Przyszłam do przyjaciółki popłakać nad życiem, a rżałyśmy do rana.

Powieść dydaktyczna
– Ciociu Niusiu, a kto to jest kochanek?
– To dziecino taki pan, co pomaga tatusiowi.

List
PS. Kupiłam wczoraj herbatę na odchudzanie. Ot, byle co. Ale z tortem ujdzie.

Śpiewy historyczne
Przybędą duchy przeszłości i się pogodzimy.

Gawęda
Wtedy zapaździały kościany dziadek zamilkł i smętnie zagrał na dyrdymałce.

Powieść pedagogiczna
Jedna wyniańcza, druga wykańcza.

Pamiętnik
Jak w pracy czegoś nie ukradnę, to się czuję, jakbym coś zgubił.

Przewodnik turystyczny
Stojąc w miejscu, nigdy nie zabłądzisz.

Moralitet
Bóg stworzył człowieka na obraz swój i podobieństwo. O dobry Boże! Moją teściową też?!

Traktat polityczny
Politycy! Trzeba płonąć, a nie kopcić!

Ulotka medyczna
Ten lek na pamięć należy brać, jak tylko przypomnicie, gdzie go położyliście.

Wywiad dla świata mody
– U kogo się pani ubiera?
– U kogo się obudzę, u tego się ubieram.

c.d. n.

Regina Skórkiewicz
Podlaska Redakcja Seniora Suwałki