Po spotkaniach organizowanych z rozmachem przez Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku w Sokółce pozostają na razie wspomnienia. Kontynuacji brak. A było ich dużo. Zabawy andrzejkowe, karnawałowe, kuligi, spotkania realizowane w ramach różnych projektów. Na razie pozostają w sferze marzeń. A i bezpieczne dla seniorów wyjścia na działki też nieprędko. Uświadamiają to nam góry śniegu.

spotkanie z koleżankami

Jednak nie poddajemy się. Planujemy już spotkania w małych grupach, gdzie wolontariuszki, zwłaszcza z sekcji kulturalnej, udostępnią różne gry ćwiczące pamięć, refleks, spostrzegawczość, koncentrację uwagi. Uczestnicy będą mogli doskonalić umiejętność obsługi smartfona, który otrzymali w prezencie od swoich dzieci lub zdobyli się na odwagę, by go kupić. A używaniu tego urządzenia często towarzyszył stres: jak go wyciszyć w operze, nie umiem wyłączyć trybu samolotowego, koleżanka nie może się do mnie dodzwonić.

Na dobry początek powrotu do względnej normalności, w związku ze zmniejszeniem obostrzeń związanych z pandemią, w walentynkowy wieczór 14 lutego 2021 roku wybrałyśmy się do kina na film reż. Filipa Zylbera ,,Jak poślubić milionera”. Zapewne większość z nas nie marzy o nowych, szczęśliwych związkach, ale przynajmniej miałyśmy okazję pośmiać się, oderwać się na chwilę od myśli o zagrożeniach, zwłaszcza że jeszcze niewielu seniorów miało możliwość zaszczepienia się.

dekoracja w kinie

Spotkanie z dawno niewidzianą koleżanką, wprawdzie nie twarzą w twarz lecz maseczka w maseczkę, sprawiło nam przyjemność. Wszechobecne w wystroju kina serduszka i słodycze też podnosiły nastrój.

A może ktoś z pozarządowych organizacji senioralnych chciałby podzielić się swoimi pomysłami na bezpieczne działania w tym trudnym dla nas okresie.

fot. Lila Asanowicz

 

Teresa Galewska
Podlaska Redakcja Seniora Sokółka