Pamięć serca

Kto mi dał serce moje
Wielu mi je dało z tych
Co żyli przede mną i we mnie

Spotkani na mojej drodze
Odcisnęli znaki w przedsionkach
Pomieszkali w komorach
Płynęli przez tętnice

Mają więc prawo przychodzić
Na jawie i we śnie
Patrzeć mi w oczy
Rozmawiać gdy zapytam
Prosić

Lecz nikt mi serca nie przeszczepił
Nie dotknął nawet skalpelem
Ale myślą swoją bądź uczuciem
Dłonią i piórem literą słowem

Zalękniony

Boję się biednej Itaki
Która zatrzyma mnie przed życiem
Przed podróżą w nieznane

Nie pobiegnę nowymi ścieżkami
Nie popłynę na oceany wiedzy
Pokłonię się znajomej drodze
Gdzie mnie ochrzczono
Dzwonieniem jednego zegara
Na miejscowej wieży

I kocham ten mój strach
I bezpieczeństwo domu podwórka
I wioski która mnie wychowała
W grodach bez tajemnic

Odcisnęła foremką moje ciało
Przycięła duszę – odskrzydliła
Z jej przyrodzonej wolności

Wehikuł czasu

Uniesie słowo Ojczyzna
Że zabrzmi jak muzyka ogrodów
Jak śpiew pocieszenia i wolność

Wojna to tylko namalowane obrazy
Zniszczenia i światła pomimo trwogi
Staje się lżejsza ziemia nad zmarłymi

Słońce urodzaj zboża i słoneczniki
Żeby było więcej słońc do ogrzania
Rozumów i serc

Śmierć będzie tylko uśmiechem czasu
I radość wielka bohaterów wzejdzie
Na zielonych polach pamięci

Okaleczonym zagoją się rany
Cisza zapomni płaczu ofiar
Wybuchu bomb stąpania po gruzach

Europa uprzątnie gruzy świat uprzątnie
Zakwitną nowe kwiaty i
Wzejdą ludzie pomyślani inaczej

Barbara Lachowicz