Muzeum Pamięci Sybiru, w piątek, 13.10.2017, rozpoczęło nowy cykl spotkań , w ramach projektu Wschodnia Akademia Filmowa.
Idea przedsięwzięcia wywodzi się z tradycji dyskusyjnych klubów filmowych. Projekt adresowany jest do zwolenników edukacji poprzez kino. W repertuarze Akademii znajdą się filmy związane z szeroko rozumianą tematyką syberyjską, popularyzujące wiedzę na temat Syberii jako krainy geograficznej oraz miejsca zesłania Polaków i innych narodów. Osobne miejsce zajmie tematyka dotycząca dziejów dawnych ziem II Rzeczypospolitej, wątków historycznych i obyczajowych pogranicza polsko-białorusko-litewskiego oraz dawnych ziem kresowych. Akademia sięgać będzie po filmy fabularne, reportaż oraz materiały źródłowe dokumentujące historię oraz rzeczywistość współczesną – powiedział prof. Wojciech Śleszyński, dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru, otwierając spotkanie.
Cykl ten zainaugurował film fabularny „Wszystko co najważniejsze”, w reżyserii Roberta Glińskiego, z 1992 r. Scenariusz filmu powstał na podstawie wspomnień autobiograficznych Oli Watowej, żony poety, prozaika i tłumacza Aleksandra Wata. Po aresztowaniu męża przez NKWD w 1940 zostaje wraz z synkiem wywieziona do Kazachstanu. Ponieważ jest Żydówką i żoną sympatyka komunizmu zostaje, na początku, odtrącona przez polskich zesłańców, żyje w odosobnieniu. Po uwolnieniu z obozu, zostaje ponownie uwięziona, ponieważ nie chce przyjąć paszportu radzieckiego.
Film został nagrodzony „Złotymi Lwami” na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 1992. Otrzymał też Nagrodę Specjalną Dziennikarzy oraz Nagrody Specjalne, w kategorii: najlepsze zdjęcia i najlepszy dźwięk.
Gościem WAF był reżyser filmowy i teatralny, dokumentalista, scenarzysta, kierownik artystyczny Studia Filmowego „Indeks” przy Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi – Robert Gliński. Spotkanie prowadził Adam Radziszewski, filmoznawca.
Reżyser ciekawie opowiadał o powstawaniu filmu. Zaczęło się od scenariusza, który napisała Dżamila Ankiewicz na podstawie książki wspomnieniowej Oli Watowej pt. „Wszystko co najważniejsze” i zaczynającej się od słów: „Wszystko co najważniejsze w moim życiu wiąże się z Aleksandrem”. Jest książką o miłości dwojga ludzi. Na początku pokazuje życie warszawskiej bohemy, przez pryzmat działalności literackiej i wydawniczej jej męża. Następnie opowiada o deportacji do Kazachstanu i ciężkich warunkach życia w stepie. Głodzie, chorobach i pomocy uzyskanej od miejscowych Kazachów oraz akcji NKWD nadawania polskim zesłańcom radzieckich paszportów i próbach oporu stawianych przez nich. Ostatnia część książki, której w scenariuszu nie ma, dotyczy powrotu z zesłania do Polski, emigracyjnej tułaczki, choroby męża.
Film kręcony był w stepie kazachskim, niedaleko Ałma -Aty, stolicy Kazachstanu do 1993r. Sposób budowy lepianek, pokazany w filmie, był konsultowany z miejscową ludnością i odbywał się metodą stosowaną w latach wojny. Nawet burza piaskowa jest autentyczna, ponieważ nadciągnęła podczas kręcenia filmu i trwała przez tydzień. Była bardzo uciążliwa dla aktorów i ekipy technicznej, gdyż piasek dostawał się do oczu, gardła i sprzętu filmowego. Reżyser postanowił jednak, kręcić film w takich, autentycznych warunkach.
Na planie filmu obecny był syn państwa Watów – Andrzej, który wracając do swoich wspomnień z dzieciństwa, często podpowiadał ekipie filmowej, jak powinna wyglądać dana scena filmowa. Czasem nie mógł się pogodzić z wersją opisaną w scenariuszu, ale ze względu na efekt końcowy fabuły, zgodził się zaakceptować nakręconą wersję filmu. Ola Watowa nie doczekała premiery filmu. Zmarła 9. lutego 1991 w Paryżu.
Widzowie chwalili obsadę aktorską, która wystąpiła w składzie: Ewa Skibińska jako Ola Wat, Krzysztof Globisz – Aleksander Wat, Adam Siemion – Andrzej Wat, Marek Kondrat – Stach, Grażyna Barszczewska – prezydentowa Barbara Zielińska i inni. Podkreślali, że historia przedstawiona w filmie pokazuje, jak silny potrafi być człowiek w sytuacjach ekstremalnych, jak wiara w przetrwanie pozwala przeżyć najstraszniejsze chwile w życiu. Bywają chwile załamania, ale siła przetrwania jest silniejsza.
Na długo w pamięci widzów pozostaną dwie sceny zagrane przez Grażynę Barszczewską. Pierwsza, w której bohaterce przez nią granej obcinane są zawszone włosy, a ona z każdy obcinanym kosmykiem, coraz głośniej odmawia pacierz. Od reżysera dowiedzieliśmy się, że były to naturalne włosy aktorki, która poświęciła je dla tej roli. I scena druga, w której przyglądając się głodnym zesłańcom rozszarpującym jedzenie zdobyte przez Olę Watową, w dniu Bożego Narodzenia, śpiewa kolędę. Kreację stworzoną przez Grażynę Barszczewską chwaliła nawet Meryl Streep, aktorka amerykańska. Role rodowitych Kazachów grali miejscowi zawodowi aktorzy, zrzeszeni w studio aktorskim, zaś rolę Andrzeja, synka Watów, zagrał Adam Siemion wybrany na castingu. Najbardziej wzruszającą sceną zagraną przez niego, jest ta kiedy czeka pod więzieniem na wychodzącą mamę i próbuje ją pocieszyć, wykonując gesty, które kiedyś w szczęśliwych czasach dziecięcych, robili razem z tatą. Scena ta ściska za gardło, a oczy same robią się mokre.
Robert Gliński opowiadał także o drugim nakręconym przez siebie filmie „Kamienie na szaniec”, który bardzo podoba się młodej publiczności, ponieważ pokazuje losy wojenne ich rówieśników. Bohaterowie obu filmów nie są postaciami „krystalicznie czystymi”, ale są ludźmi „z krwi i kości”.
„Kamienie na szaniec” to film, w którym reżyser wykorzystał wspomnienia swojej mamy, sanitariuszki z Powstania Warszawskiego. Każdego roku mama zabierała jego, brata i siostrę na Powązki i pokazując mijane groby wspominała swoje koleżanki i kolegów z powstania. Mówiła jacy byli, jakie robili sobie psikusy, ale również jak byli odpowiedzialni i odważni. Jest przesiąknięty opowiadaniami mamy.
Warto zobaczyć film „Wszystko co najlepsze”, obraz wstrząsający, ukazujący losy naszych zesłańców na Sybir.
Projekcja następnego filmu, z tego cyklu pt. „Piłsudski B. i Majewicz A. czyli Ajnowie a sprawa Polska” , o losach Bronisława Piłsudskiego – światowej sławy uczonego , lingwiście, starszym bracie Józefa, odbędzie się 7 grudnia br., o godz. 17:00, również w Centrum Edukacyjno-Wystawienniczym, przy ul. Kościelnej. Muzeum Pamięci Sybiru zaprasza wszystkich interesujących się historią Syberii.
Maria Beręsewicz
Podlaska Redakcja Seniora Białystok
Related posts
NASZ PATRONAT MEDIALNY
FESTIWAL LITERACKI „AUTORZY I KSIĄŻKI” – VII edycja
ODCZYTAĆ ŚWIAT. SPOTKANIE Z REPORTAŻEM
RAPORT SENIORAPP 2023 – III EDYCJA
OGÓLNOPOLSKIE WIOSENNE WYZWANIE CZYTELNICZE
APETYT NA ŻYCIE – KONKURS FLEXI.PL
OCENA POTRZEB W ZAKRESIE WSPARCIA DLA SENIORÓW W POLSCE