Mądrość życiowa głosi, że nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu. Seniorzy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Bielsku Podlaskim są żywym przykładem tej mądrości, ponieważ ich aktywność w działaniu jest niezwykle bogata, interesująca, niosąca wiele korzyści dla samych siebie i dla środowiska lokalnego.
Dzisiaj chcę podzielić się naszymi przeżyciami z wyjazdu na VII Senioradę pod hasłem „Ruszaj się, bo zardzewiejesz”, zorganizowaną przez Kolneński Ośrodek Kultury i Sportu w Kolnie. Otwartość i kreatywność, to cecha naszych Seniorów, toteż z radością przyjęliśmy zaproszenie i rozpoczęliśmy przygotowania do wyjazdu.
Wyjazd był udany, ponieważ od początku do końca wszystko przebiegało w atmosferze radości, jaką niesie wspólnota uniwersytecka. Pięcioosobowa drużyna, w obstawie wesołej gromady kibiców, w dniu 21 października na hali sportowej KOKiS, zmierzyła się z drużynami z Kolna, Baranowa i Bociek. We wszystkich konkurencjach, a było ich pięć oraz taniec sportowy, wymagane były zwinność, szybkość, trafność i refleks. Nie lada wyzwanie dla osób 60+.
Nasza drużyna zachwyciła wszystkich obecnych tańcem w rytmie „Ale Ale Aleksandra”. Szkoda, że Pucharu Burmistrza Kolna nie zdobyliśmy, ale naszą dewizą bardziej jest BYĆ niż MIEĆ.
My mamy chęci do współzawodnictwa, integracji z innymi UTW, dobrej zabawy, wspólnego śpiewania i miłego przebywania z osobami o podobnych problemach i dążących do tego samego celu. Po zakończonych zawodach, w części integracyjnej, Panie z naszego UTW zaśpiewały folklorystyczne piosenki w językach używanych w naszym mieście, co zostało przyjęte z ogromnym zainteresowaniem.
Zabawa, wspólny poczęstunek były dobrą okazją do nawiązania dalszych kontaktów, wymiany doświadczeń, realizacji nowych pomysłów w dalszym działaniu na rzecz Seniorów. Jesteśmy wielce wdzięczni organizatorom Seniorady, że pamiętali o nas oraz ślemy niski ukłon dla Pana Burmistrza Bielska Podlaskiego, Jarosława Borowskiego, za rozumienie naszych potrzeb i wsparcie wyjazdu.
Warto pomagać Seniorom, chociażby dla tych pięknych chwil, jakie przeżywali w czasie VII Seniorady.
Tamara Rusaczyk
A oto, jak swoje przeżycia z wyjazdu opisała nasza Koleżanka, Luba Tkaczuk
SENIORADA
Jest do Kolna zaproszenie
Seniorada – jak marzenie
Szybko zespół się sformował
I do ćwiczeń przygotował.
Ćwiczenia niby proste i nie nudne
Ale w tym wieku trochę trudne.
Pomagała im Tamara,
Która ćwiczenia dobrze znała.
Rzut do celu, slalom z piłką
Jeszcze innych ćwiczeń kilka
Były sprawnie wykonane
Kibicami podziwiane.
Potem grupa się sprężyła
Świetnie Zumbę zatańczyła
Wszystkim tak się spodobała
Że hala kolneńska zawirowała.
Kibice też nie próżnowali
I ćwiczącym głośno wiwatowali.
Statuetka, dyplom, podziękowanie
Za trud i wysiłek – uznanie.
Każdy zespół występował
Część dorobku prezentował
Nasza grupa doskonała
Z folklorem Podlasia zapoznała.
Seniorada – dzień zabawy
Sportu, ruchu i estrady.
Szybko minął bez wątpienia
W grupie tylko są wspomnienia.
W tym wyjeździe wkład niemały
Pani Prezes doskonałej.
Dzięki niej ten dzień jesienny
Stał się lekki i wiosenny.
Cieszymy się bardzo, że Pan Burmistrz
Nas rozumie, sprzyja i pamięta
I szare zwykłe dni zamienia w święta.
Busik zasponsorowany – wyjazd udany.
Tamara Rusaczyk i Luba Tkaczuk
Podlaska Redakcja Seniora Bielsk Podlaski