Tautogram to utwór literacki, w którym każdy wers lub wyraz rozpoczyna się od tej samej litery. Dziś krótkie opowiadanie – tautogram „Zamczysko”, proponuje nasza redakcyjna koleżanka. A może nasi czytelnicy też spróbują?

zamek

Zastępowa Zosia i zuch Zenuś, zaplanowali zwiedzanie Zagórskiego Zamku.
Zaraz zapakowali zapiekankę z ziemniakami i ziarnami, zostawili zbędne zabawki i znaleźli się w zbyt zniszczonych zabudowaniach zamczyska.
Zenuś zamilkł. Zaaferowany zaglądał znienacka i z zaciekawieniem na zbroje w zbrojowni. Złocące się w zniszczonych zwierciadłach zbroje, zewsząd zapraszały zwiedzających. Zatrzymał się, zamarzył, zadumał i zapomniał o Zosi. Zainteresowani, zatłoczyli zakątek ze zbroją, zasłaniając Zenka.
Zaniepokojona Zosia zdenerwowała się, że zgubiła Zenusia.
Zmartwiona zaglądała w zawiłe, zaciemnione zakamarki i zaułki zamku. Zero znaku, zaginął! Zbladła ze zgryzoty.
Zagląda na zegarek, zaraz zmrok. Zapaliła zapałkę, zgasła. Znalazła zapalniczkę, zapaliła. Zobaczyła znaki. Zaczęła zbliżać się zasłuchana w zgrzyt zardzewiałego zamka. Zaraz zamek zamkną! Zajęczała.
Ze złości zawirowało zamczysko. Zazgrzytała zębami. Zobaczyła zamaszyście zbliżającą się zakonnicę. Zapytała o Zenka. Ze złotym zeszytem- zapytała zakonnica? Zszedł do zajazdu w zachodnim zamku. Zosia zaczerwieniła się z zadowolenia.
Zimno- zagadnęła zakonnica i zamknęła zamek. Zosia znalazła się na zewnątrz zamku. Zasapana zbiegła do zajazdu. Zagląda. Zguba się znalazła- zagadnęła złośliwie. Zziębnięty, zgłodniały ale zadowolony Zenuś zasiadł na zydlu po zbójecku i zamówił zalewajkę.
Zaśmiał się i zajadał zachłannie. Zosia zmęczona i zielona ze złości zganiła Zenka za zniknięcie i zuchwałe zachowanie. Zdumiony Zenek zakomunikował: zaraz Zosiu złożę zeznanie. Znalazłem się zdrowy, i z zaciekawieniem zwiedzałem zamek. W zeszycie są zapiski. Ku zadowoleniu Zosi w złotym zeszycie zapisywał zagmatwane zagwozdki związane z zamkiem. Zaimponował Zosi zuch, zarumieniła się zawstydzona. Zdenerwowanie zniknęło.
Zastępowa Zosia zamówiła zaraz zalewajkę, zaś Zenusia zaprosiła do zjedzenia zapiekanki ziemniaczanej z ziarnami. Zenuś zasycił się zupą ale zjadł i zapiekankę. Zagrzali się i zaśpiewali zawodząc zabawnie, zuchwałe zaśpiewki. Zafascynowani zdarzeniami, zadowoleni, zaplanowali zwiedzanie Zamościa.

Zdjęcia: pixabay.com

Halina Wiszowata
Podlaska Redakcja Seniora Białystok