25 lutego 2020 roku aż siedemdziesięcioro słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Białymstoku wspólnie z mieszkańcami gminy Radziłów hucznie bawiło się na XX Zapustach Radziłowskich, zwanych „Ziabelą”.

oczepiny

Według miejscowej legendy Izabela zwana Ziabelą i Jan to dawni mieszkańcy Radziłowa – szlachcic i jego młoda małżonka, którzy przehulali swój majątek. Jan stracił głowę dla pięknej Izabeli i razem z nią uczestniczył w hucznych zabawach, zakrapianych alkoholem. Z ich lekkomyślności śmiali się wszyscy mieszkańcy.

Co roku w ostatki „Ziabela” (Izabela) i Jan tradycyjnie z przytupem żegnają karnawał. Głównym punktem widowiska zapustowego jest „Ziabela”, czyli naturalnej wielkości kukły Izabeli i Jana zrobione ze słomy i umieszczone na wirującym kole ciągniętym przez konia.

 Ziabela i chochoły

Za „Ziabelą” kroczyły cztery chochoły symbolizujące odchodzącą zimę. Dalej jechała bryczka zaprzężona w dwa konie, wioząca parę młodą – Izabelę i Jana wraz z drużbami, przebranych w regionalne kurpiowskie stroje. Wyśmiewali oni mijane panny i kawalerów, którym w karnawale nie udało się znaleźć partnerów. Korowód weselny objeżdżał rynek dookoła i zatrzymywał się przed sklepami, w których nowożeńcy obdarowywani byli alkoholem, zakąską i słodyczami. 

przebierańcy

Za nimi na kolejnej bryczce jechali goście, zjeżdżający do Radziłowa na Zapusty. Towarzyszyli im okoliczni mieszkańcy, członkowie zespołów ludowych i turyści, dołączając do wesołego, rozśpiewanego orszaku, któremu przygrywała miejscowa kapela. Między nimi przemykała młodzież przebrana za kozy, bociany i tura, wesoło podszczypując uczestników pochodu. Przebierańcy ci symbolizują płodność, siły życiowe i urodzaj.

Korowód weselny zatrzymał się przy scenie na rynku. Uroczyście przywitano parę młodą chlebem i solą. Potem odbyły się oczepiny Izabeli, a towarzyszyły im tańce i przyśpiewki weselne. Zgodnie z tradycją widowisko zapustowe zakończyło się spaleniem słomianych chochołów na znak umierania starego i witania nowego życia.

Potem przyszedł czas na wspólną zabawę. Zespoły ludowe, mieszkańcy i turyści opanowali ulice wokół rynku. Tańczyli i śpiewali piosenki grane przez akordeonistów

.zespół Sare Roma

Na scenie występowały zespoły uczestniczące w Przeglądzie Pieśni Ludowych Karnawałowo-Zapustowych oraz zespoły zaproszone do udziału w Zapustach. W tym roku wystąpił między innymi Zespół ”Kłosek” z Zespołu Szkół w Nićkowie, Zespół Senior+ z Okrasina, Zespół „Tęcza” z Trzciannego oraz zespół taneczny „Sare Roma” z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Białymstoku. Aplauz był wielki, panie z UTW bisowały aż trzy razy.

Organizatorzy częstowali wszystkich gorącą grochówką, bigosem, pączkami i innymi regionalnymi specjałami. Na rynku były też kramy z pamiątkami, zabawkami i słodyczami.

Inaugurując jubileuszowe zapusty i życząc udanej zabawy wszystkim uczestnikom, starosta grajewski – Waldemar Remfeld i wójt gminy Radziłów – Krzysztof Milewski powiedzieli, że są to jedyne tak hucznie obchodzone zapusty na Podlasiu. 

Razem ze słuchaczami UTW byli też uczestnicy międzynarodowego projektu CHEST (Skrzynia), którzy filmowali, nagrywali i robili zdjęcia, aby później polski ludowy zwyczaj żegnania karnawału i witania wiosny zaprezentować naszym partnerom (seniorom) z Portugalii, Włoch, Turcji i Litwy. 

Przed wyjazdem na Zapusty Radziłowskie nasze koleżanki przygotowały multimedialną prezentację o staropolskiej tradycji zabaw w ostatnim tygodniu karnawału, tj. od tłustego czwartku do Środy Popielcowej. Ostatnie trzy dni tego tygodnia bywają nazywane także mięsopustem, zapustem i ostatkami.

Prezentację tę obejrzeli uczestnicy projektu i pozostali słuchacze UTW, którym bardzo podobały się polskie ostatki. 

Źródło: Gmina Radziłów
Zdjęcia: Maria Beręsewicz

 

Opracowała: Maria Beręsewicz
Podlaska Redakcja Seniora Białystok