Częścią kultury ludowej są wierzenia, obyczaje i obrzędy.  Dotyczą one różnych dziedzin życia społeczności wiejskiej.  Rozwijały się na podłożu starych wierzeń pogańskich, na które nakładały się wierzenia i obrzędy chrześcijańskie. Można je podzielić ze względu na pory roku. Warto poznać obrzędy jesienne naszego regionu.

Jesienią w porównaniu do innych pór roku obrzędy mają nieco skromniejszy przebieg. O tej porze roku kończono zbiór płodów rolnych i siano zboża ozime. Zwyczaje i wierzenia miały zapewnić najlepsze warunki  uprawianych zbóż. Oziminę siano w terminie najbliższym święta Narodzin Matki Boskiej, zwanego przez Kościół Katolicki Siewną – 8 września, a w prawosławiu Narodzeniem Bogurodzicy.

Święto Matki Boskiej Siewnej najbardziej uroczyście obchodzi się w Krypnie. W kościele znajduje się słynący łaskami, namalowany na lipowej desce, obraz Matki Boskiej Pocieszenia.Wierni obchodzą świątynię, trzymając świece, różańce i wota wykonane z wosku. Po tym święcie zaczyna się wysiew zbóż ozimych.

 Święto Matki Boskiej Opiekuńczej, zwane Pokrową obchodzone jest w Kościele Wschodnim

1 października. Na Podlasiu znajduje się wiele cerkwi pod wezwaniem Matki Boskiej Opiekuńczej. W cerkwi w Puchłach w gminie Narew jest osiemnastowieczna cudowna ikona Opieki Matki Bożej, przy której wierni modlą się i proszą o urodzaj w przyszłym roku i o zdrowie. Święto Pokrowy i święto Podniesienia Krzyża Pańskiego to czas zakończenia wszelkich jesiennych prac polowych. Zgodnie z przysłowiem: “Na Pokrowu zaganiaj w chlew karowu”, kończono  wypas zwierząt gospodarskich. Pogoda panująca w dniu Matki Boskiej Opiekuńczej była zwiastunem  nadchodzącej zimy. Jeśli wiał wiatr ze wschodu to zapowiadało mroźną zimę.

(foto: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pokrowa)
Wg innego porzekadła ciepłej zimy można było oczekiwać, gdy podczas święta Pokrowy wiał południowy wiatr, a mroźnej – jeśli z północy.  

Od wielu wieków wśród Słowian dominował kult zmarłych. Mimo upływu czasu i oddziaływania  religii chrześcijańskiej, obrządki związane ze Wszystkimi Świętymi i Zaduszkami trwają nadal. Uroczystość Wszystkich Świętych poświęcona jest pamięci męczenników, którzy oddali życie za szerzenie chrześcijaństwa.

Natomiast w Dzień Zaduszny 2 listopada, wspomina się pozostałych zmarłych. Zwyczaj zapalania na grobach zniczy wywodzi się z przedchrześcijańskiej tradycji rozpalania ognisk na mogiłach, na rozdrożach dróg lub na terenie zagród. Wierzono, że ogień ułatwi duszom  poruszanie się wśród żyjących ludzi. Zwyczaj odwiedzania grobów trwa do dzisiaj, Na cmentarze przychodzą  rodziny zmarłych i  księża,  którzy święcą groby. Oprócz kwiatów i lampek, często  podczas innych świąt, krewni zmarłych  przynoszą na groby stroiki bożonarodzeniowe, czy pisanki. Jeszcze nie tak dawno, prawosławni odwiedzali groby na Wielkanoc, ale teraz  przychodzą na cmentarze również  jesienią. Na pewno wiąże się to z wolnym dniem 1 listopada. Na zabytkowych nekropoliach  prowadzone są kwesty na renowację zniszczonych nagrobków.

30 listopada katolicy wspominają św. Andrzeja Apostoła. Już w średniowieczu, w wigilię tego dnia panny wróżyły, co je czeka w przyszłości. Kawalerowie natomiast wróżyli w wigilię Katarzyny Aleksandryjskiej, czyli 24 listopada. Lano roztopiony wosk przez ucho klucza lub przez obrączkę. Bryłkę wosku wyłowioną z zimnej wody, przykładano do źródła światła, aby rzucała cień na ścianę. Jeśli potrafiono dopatrzeć się podobieństwa do ludzkiej postaci, oznaczało rychłe zamążpójście. Kiedyś panny na Podlasiu wysiewały len do doniczki i obserwowały kierunek, w który się pochylał. Uważano, że z tej właśnie strony przyjedzie kawaler prosić o rękę. Inna wróżba polegała na podpalaniu dwóch kulek z lnianego włókna.  Jeśli w trakcie palenia uleciały do góry i zetknęły się razem, to oznaczało szybkie zamążpójście. Wkładano także pod poduszkę części garderoby należące do płci przeciwnej. Dziewczęta wkładały najczęściej spodnie a chłopcy spódnice. W nocy, podczas snu miał pojawić się przyszły małżonek.

Układano także obok siebie jeden za drugim buty. Której panny but jako pierwszy wysunął się za próg pomieszczenia, ta pierwsza miała wyjść za mąż. Dość powszechny był zwyczaj wkładania pod poduszkę karteczek z imionami chłopców i pustych. Rano wyciągano jedną z nich z imieniem przyszłego męża lub niezapisaną. Na wsi dziewczyny sypały na kupki ziarno dla koguta. Do której kupki wypuszczony kogut najpierw podszedł i dziobał ziarno, ta pierwsza miała  zostać panną młodą.  

Współcześnie na Podlasiu tradycja wróżenia przez kawalerów w wigilię św. Katarzyny zanikła zupełnie. Wróżby związane z dniem św. Andrzeja też zanikają. A Andrzejki nabrały wyłącznie charakteru zabawy tanecznej przy dobrej muzyce.

Żeby podlaskie tradycje i obrzędy nie zanikły, członkowie zespołów ludowych dbają  o nie i przypominają je  podczas swoich występów.

(foto: pixabay)

Teresa Rafałowska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok

(Źródło: Artur Gaweł, Obrzędowość letnio-jesienna na Podlasiu, Muzeum Podlaskie w Białymstoku Białostockie Muzeum Wsi, Białystok 2012)